Pokrycia dachowe

Blachodachówka a jej składowanie

Plac budowy bywa nieprzewidywalny, a terminy prac często się przesuwają. Jeśli blachodachówka nie jest zamontowana na czas, pamiętajmy o odpowiednim jej składowaniu. Jeśli nie będzie ona odpowiednio zabezpieczona, istnieje możliwość, że gwarancja nie obejmie tego produktu w przypadku ewentualnego uszkodzenia.

Pokrycie dachowe powinno być położone w dniu dostawy na budowę. Wtedy nie musimy przejmować się specjalnymi zabezpieczeniami – blachodachówka jest stopniowo montowana, a arkusze nie leżą zbyt długo niewykorzystane. Jeśli jednak prace na wysokościach się opóźniają, skupmy swoją uwagę na tym, aby zabezpieczyć wszystkie elementy przed wilgocią i uszkodzeniami mechanicznymi.

Rozładunek arkuszy

Sposób rozładunku w dużej mierze zależy od tego czy zamówiliśmy blachodachówkę panelową czy ciętą na wymiar. Do przenoszenia panelówek wystarczą dwie osoby, ponieważ wymiary i waga jednego elementu są niewielkie. Blachodachówka cięta na wymiar, w zależności od długości, prawdopodobnie będzie angażować więcej osób do transportu poszczególnych arkuszy.  Jeśli długość jednego elementu będzie wynosić 4 metry to potrzebujemy czterech osób (po dwie z każdej strony). Należy ją chwytać w najsztywniejszych miejscach, a więc tam gdzie występują przetłoczenia. Rozkład sił powinien być równomierny, a arkuszy nie powinniśmy przeciągać po sobie – mogą się one porysować. Starajmy się też nie odginać blachy, ponieważ w takim stanie pokrycie może okazać się nieszczelne.

składowanie blachodachówki

Krótkotrwałe składowanie

Na budowie blachodachówka powinna być przetrzymywana w oryginalnym opakowaniu pod zadaszeniem. W ten sposób będzie ona zabezpieczona przed wilgocią. Miejsce przechowywania powinno być przewiewne oraz suche, a blachodachówka powinna leżeć z dala od środków, które mogłyby wejść w reakcję z blachą.  Paczki z arkuszami najlepiej będzie ułożyć na podporach, które będą je separować od podłoża. Dobrze sprawdzą się w tym przypadku europalety. Możemy również skorzystać z 20-centymetrowych podpór, które będą rozstawione między sobą przynajmniej co 1 metr. Możemy układać paczki jedna na drugiej, jeśli musimy oszczędzić miejsce, ale pamiętajmy, że ich maksymalna liczba to 3. Jeśli ułożymy ich więcej, ryzykujemy odkształceniami, które mogą sprawić problemy podczas późniejszego montażu. Tak składowane paczki powinny być oddzielone między sobą listwami. Magazynowanie w taki sposób może odbywać się maksymalnie przez 3 tygodnie. Jako zadaszenie, w zupełności powinna wystarczyć plandeka na stelażu (tak aby nie leżała ona bezpośrednio na blachodachówce). Jeśli dojdzie do zamoczenia paczek, należy je jak najszybciej osuszyć.

Długotrwałe składowanie

Po trzech tygodniach spędzonych pod plandeką blachodachówka powinna odetchnąć. Rozetnijmy więc folię produkcyjną oraz przełóżmy poszczególne arkusze cienkimi listwami. Możemy być wtedy pewni, że wentylacja zachodzi bez przeszkód. Nie powinno wtedy dojść do kondensacji pary wodnej, która mogłaby doprowadzić do odbarwienia i pojawienia się odparzeń. Przypominamy, że źle składowanej blachodachówki gwarancja może nie objąć.

4.8/5 - (40 votes)

Data publikacji: 19 marca, 2020

Autor:

4.8/5 - (40 votes)


Komentarze


Udostępnij artykuł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  1. obserwator
    czwartek, 19 marca, 2020

    Aby zakupione materiały budowlane mogły być użyte przy budowie w późniejszym terminie należy odpowiednio je składować najlepiej zgodnie z zaleceniami producenta i dotyczy to także blachodachówki.Jeśli będziemy ją przechowywać zgodnie z zaleceniami ,to z pewnością będzie ona w 100% odpowiednia aby użyć jej do pokrycia dachu.

  2. Łukasz
    czwartek, 19 marca, 2020

    mogłoby się wydawać, że skoro to jest blacha to nic jej nie stanie się przed zamontowaniem bo odporna jest na różne warunki atmosferyczne. producent nie ma dużego wpływu na przechowywanie, transport materiału. jedynie przy fabrycznie arkuszach może je zabezpieczyć.

  3. Roberto
    środa, 3 czerwca, 2020

    Jezu, jaki piękny jest ten dom na zdjęciu… Wiem, co mówię, bo sam od paru lat mam bardzo podobny, i napatrzeć się na niego nie mogę 😉 Podobny, nie ten sam (choćby dlatego, że ja akurat mam blachę z Regametu, więc firma inna), ale generalnie… Uważam, że blacha – zarówno na dachu, jak i na elewacji, to naprawdę sztos rozwiązanie 🙂 Bardzo estetyczne, a przy tym – co ważne – niezawodne.

Podobne artykuły