Pokrycia dachowe

Co z tym naszym dachem? W jakiej jest kondycji? Jakie działania powinniśmy podjąć?

O własnym domu marzy wiele osób, widząc same związane z tym pozytywne strony, tj. relaks w ogrodzie czy brak sąsiadów. Nie zapominajmy jednocześnie, że ten kij ma dwa końce, a więc tam, gdzie zalety, tam również wady. A te drugie to przede wszystkim koszty, które czasem są bardzo wysokie. Tak jest, gdy musimy zająć się generalnym remontem dachu – czasem wymieniając pokrycie, a niekiedy również więźbę dachową. Kiedy należy wykonać te dwie czynności?

Niezwykle ważna rola dachu

Dach, obok fundamentów, ścian nośnych i stropów, to podstawowy element konstrukcyjny domu. Musi więc być wykonany starannie, ażeby przetrwał długie lata w nienagannym stanie. Stanowi niezwykle ważną barierę dla całego domu, chroniąc budynek przed czynnikami atmosferycznymi. Należy regularnie go przeglądać, aby w porę ocenić jego kondycję, a w razie czego  – zacząć działać, czyli remontować. Tak się dzieje, gdy zaczyna przeciekać, co w konsekwencji prowadzi do większych szkód, bo dostająca się do pomieszczeń woda, działa destrukcyjnie. Wszelkie zaniedbania grożą tu potężnymi wydatkami w przyszłości, kiedy nie tylko dach będzie do wymiany, ale i cała więźba, która stanowi o sile całej konstrukcji. A przecież słabe, przegniłe belki to również zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkających w budynku osób. Poza tym, nie zapominajmy o kwestiach estetycznych, bo stare, zniszczone pokrycie prezentuje się brzydko, psując wygląd całego domu.

W zdecydowanie lepszej sytuacji są osoby, które muszą wymienić tylko sam dach bez elementów konstrukcyjnych, bo jeśli do likwidacji nadaje się cała więźba dachowa, to musimy się przygotować na większe koszty. Jak więc ocenić, czy dach potrzebuje tylko nowej “szaty”, czy jednak niezbędna jest terapia szokowa – zburzenie starego i zbudowanie nowego?

W jakiej kondycji jest więźba? Jak to ocenić?

Wszystko zależy od tego, w jakim stanie jest więźba dachowa, czyli drewniany szkielet (stelaż) dachu, którego zadaniem jest przenoszenie obciążeń z pokrycia (mogą być różne: deszcz, śnieg, wiatr itp.) na konstrukcję nośną ścian budynku. Więźba – choć niewidoczna, schowana pod dachówką, blachodachówką, gontem lub innym materiałem – odgrywa podstawową rolę w zakresie tego, jak sprawuje się cały budynek. Jeśli jej kondycja nie jest najlepsza, lepiej wstrzymać się ze zmianą pokrycia dachowego i zawołać specjalistę, który podpowie, jakie są rokowania. Często niestety złe, co oznacza, że czeka nas bardzo kosztowna zmiana więźby, czyli w konsekwencji – całego dachu. Samemu zresztą też można zobaczyć, że problemem nie jest coraz gorzej wyglądający wierzch dachu, a przede wszystkim zniszczone elementy konstrukcyjne. Jeśli belki są zawilgotniałe i spróchniałe to znak, że ich czas dobiega końca.

Z drugiej strony, ciężko ocenić stan więźby przed demontażem pokrycia, bo to, co widzimy z poziomu strychu, nie zawsze pokazuje całą prawdę. Dzieje się tak, gdyż największe przegnicia oraz odkształcenia zaczynają się od strony wierzchniej, bo tam drewno narażone jest na największe przeciążenia i przeciekającą wodę. Jeśli więc planujemy tylko zmianę pokrycia dachu, to zawsze po jego usunięciu musimy dokładnie sprawdzić, czy więźba się nie wypaczyła.

Czasem uszkodzenia widać gołym okiem, a świadczą o tym między innymi przegniłe elementy drewniane, które są nie tylko miękkie, ale i sine. Alarmują też o tym widoczne otwory wylotowe, a czasem i ślady mączki drzewnej, co wskazuje na obecność owadów w drewnie. Pamiętajmy, że takie drewno jest bardzo podatne na szybkie zniszczenie, bo siecią kanalików szybko rozprzestrzenia się woda. Zagrzybione drewno pokryte jest często widocznymi sznurami grzybni. Na zły stan belek wskazuje również unoszący się zapach stęchlizny.

Budujemy nową czy reperujemy starą więźbę?

Zły stan więźby nie napawa optymistycznie, ale nie zawsze jest tak, że cała konstrukcja nadaje się do wymiany. Czasem – zamiast tego pesymistycznego scenariusza – można bazować na tym, co już jest, wymieniając wadliwe elementy konstrukcji dachu. Przede wszystkim, jeśli jest na to szansa, warto działać, usuwając w pierwszej kolejności zniszczone, spróchniałe belki, nawet te, które znajdują się w sąsiedztwie grzybni. To samo zrobić powinniśmy ze zbutwiałym drewnem, ale też takim, które w dość dużym stopniu zostało uszkodzone przez owady. Trzeba przyznać, że to dość czasochłonne zajęcie, bo na poprawę starej więźby dachowej trzeba przeznaczyć od siedmiu do dziesięciu dni. A i przecież sami nie powinniśmy podejmować ostatecznej decyzji, co do tych prac, bo tylko konsultacja specjalistą pozwoli nam ocenić, w jakim stanie jest konstrukcja dachu.

W czarnym scenariuszu będziemy musieli wymienić cały dach, co jest – począwszy od zburzenia, poprzez skonstruowane więźby, aż do położenia pokrycia dachowego – zadaniem dla profesjonalistów. Oceniają oni nośność budynku, aby ten nie zaczął pękać lub się zapadać, co ma szczególne znaczenie w przypadku starych, przedwojennych (a co gorsza wcześniej nieremontowanych) domów. Sami zaś możemy rozglądać się za jak najtańszymi materiałami budowlanymi, odwiedzając https://allegro.pl.

4.9/5 - (21 votes)

Data publikacji: 20 czerwca, 2019

Autor:

4.9/5 - (21 votes)


Komentarze


Udostępnij artykuł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  1. konserwator
    czwartek, 20 czerwca, 2019

    Dach, podobnie jak wszystkie elementy konstrukcyjne budynku, wymaga okresowej kontroli i konserwacji. Dlatego każde jego uszkodzenie czy nieszczelność wymaga bezzwłocznej naprawy, by mógł on jak najdłużej spełniać swoje funkcje. Warto taki przegląd zlecić fachowcowi, gdyż przede wszystkim on może ocenić autorytatywnie stan naszego dachu.

  2. Gosia
    wtorek, 23 lipca, 2019

    No właśnie, jak ocenić czy dach po zmianie pokrycia z eternitu na blachodachówkę będzie do całkowitej wymiany? Ciężko oszacować koszty remontu, a fachowiec od dachów mówi, że zobaczy się jak się zacznie robotę. Czy zamawiać materiał na więźbę czy nie? A przecież trzeba na niego czekać.

Podobne artykuły