I co dalej

Miejsce wymiany doświadczeń
JARKO
Posty:129
Rejestracja:czw maja 30, 2013 7:03 pm
Lokalizacja:okolice Jedrzejowa
I co dalej

Post autor: JARKO » ndz sie 04, 2013 9:30 am

Panowie nie wiedziałem gdzie to przykleić mam nadzieje że nikomu nie będzie przeszkadzał ten temat.Zaczynam dopiero wkraczać w ciesielstwo ale mam taki ogromny dylemat.Ponieważ wczoraj byłem u oglądać 2 dachy do zrobienia jeden bardziej skomplikowany kryty dachówką ,,S"" a 2 prosty naczółkowy Dwuspadowy.Do dachówki zaproponowałem cene 70zł na gotowo facet powiedział,że bardzo drogo i od razu mi podziękował.Zaraz za mną przyjechał inny.Z czego co się dowiedziałem to przystali na cenę 45zł na gotowo.Miałęm przyjemność oglądać więźby tego pana i chcę powiedzieć,że niestety nie było to już przyjemne jak jak kulawki zbite gwoździem. tak jednym gwoździem i widać,że łaty i kontrłaty trzymają tą skróconą krokiew jętki deska calowa z szalunku na gwożdzie.Wstępne krycie wykonane z fol<<strotex pod poddasze cała podziurawiona od piły motorowej.Nienawidzę oceniać kogoś ale już wiem z czego ta cena.Drugi dach pojechałem umawialiśmy się na 18 facet przyjechał na 19.Cena deklarowana to 45zł gość mówi czy zrobie mu wykaz materiału zaliczka 300zl i wtedy to powiedział,że zadzwoni.Czyli wiadomo o co chodzi.I co zrobić tyle takich osób wykonuje więźby i pokrycia za taką cenę jak im się to opłaca wogóle i jak oni mogą brać odpowiedzalność za taką sztuke którą wykonują.Brak mi słów.Jestem zawiedziony......

dachman1
Posty:68
Rejestracja:pn maja 10, 2010 9:35 pm

Post autor: dachman1 » ndz sie 04, 2013 10:25 am

Twoje 70 zł za samo położenie dachówki to u mnie w rejonie to cena kosmos w tej kwocie to ja robię cały dach z więźbą jakiś prosty bardziej pracochłonny to za 80 zł i to nie jest tanio ponoć jestem drogi ale na brak pracy nie narzekam

JARKO
Posty:129
Rejestracja:czw maja 30, 2013 7:03 pm
Lokalizacja:okolice Jedrzejowa

Post autor: JARKO » ndz sie 04, 2013 10:27 am

70 zł to więżba i krycie całość na gotowo

Adam G.
Posty:75
Rejestracja:pn mar 29, 2010 6:40 pm
Lokalizacja:Łowicz

Post autor: Adam G. » wt sie 13, 2013 8:01 pm

Witam kolegę u mnie z cenami też nie ma szału ja trzymam się lekko powyżej średniej w regionie i podczas rozmów z klientem staram się tłumaczyć że jeśli można tak to ująć "fachowość" i profesjonalne podejście do tematu musi kosztować.Ludzie którzy robią tanio przeważnie nie dają żadnej gwarancji na swoje usługi,ja zdobywałem nowych klientów przez robienie poprawek po tanich wykonawcach bo rzadko ktoś podejmuje się robieniem poprawek po innych.Każdy ma swoją cenę opłacalności i jak twoja cena nie odpowiada inwestorowi to daj sobie spokój.Dachy to ciężki kawałek chleba w jakikolwiek sposób ciesielki byś nie wykonywał.Podchodź rzetelnie do tematu to z upływem czasu klienci sami zaczną przychodzić i będziesz mógł trochę przebierać i brać roboty za cenę która Ci odpowiada.Tanich wykonawców nie brakuje ale to i dobrze bo przeważnie tanio nie znaczy dobrze a poprawki są drogie :D.Tak jak mogę się spytać czy te ceny co podaliście to jest opcja więźba deska papa i dachówka czy więźba membrana i dachówka ??

JARKO
Posty:129
Rejestracja:czw maja 30, 2013 7:03 pm
Lokalizacja:okolice Jedrzejowa

Post autor: JARKO » czw sie 15, 2013 8:45 am

Panie Adamie moja cena 70zł to więźba deskowanie papa dachówka.A 45zł to więźba membrama blachodachówka . Robiłem ostatnio poprawkę mocowałem pod wszystkie gąsiory na kalenicy i narożnych łatę bo były przymocowane na drut zbrojeniowy do kontrłat i łat a gąsiory normalnie latały po dachu.Powiedziałem gościowi 1000zł a i tak miałem mu powiedzieć 1500 to mi mówi że mały dach się za tyle zrobi no to w takim razie ci co robili ten dach musieli wziąść tyle bo ja bym za niego tyle dał.I jeszcze te uszczelki samo przylepne klinowe rozleciały się.Ja dałem łate taśme kalenicową i wróblówki.Będzie teraz ok???? i oczywiście uchwyty gąsiorów.

Adam G.
Posty:75
Rejestracja:pn mar 29, 2010 6:40 pm
Lokalizacja:Łowicz

Post autor: Adam G. » pn sie 19, 2013 8:44 pm

Na "Pana" to trzeba mieć wygląd i pieniądze :D .Cena za taką usługę według mnie jest bardzo atrakcyjna i chyba taniej rzetelnej roboty nie da się wykonać ale tak jak pisałem każdy ma cenę swojej opłacalności dlatego wszędzie znajdą sie tacy co robią czasami poniżej kosztów opłacalności.Widziałem sporo robót po rożnych fachowcach i czasami co się widzi to obraz "nędzy i rozpaczy". Życzę zdrowia powodzenia i samch sukcesów w pracy.

bracki88
Posty:64
Rejestracja:sob kwie 06, 2013 1:07 am

Post autor: bracki88 » wt sie 20, 2013 10:09 pm

Poprawki zawsze liczymy na dniówki. Ktoś akceptuje albo szuka dalej. Na brak roboty nie narzekamy. Jeśli chodzi o ceny, to za 70zl/m^2 cenimy dachy wielopołaciowe z jaskółkami itd, czyli Pana cena myslę w porządku. Szczerze powiedziawszy za 45zl/m^2 nigdy jeszcze dachu razem z więźbą nie robiliśmy, czy to krytego blachą czy dachówką. Jakieś przekrywki wraz z nowym łaceniem i membraną się wykonywało, ale nigdy z nową więźbą. Oczywiście ceny są cenami na gotowo. Skąd Pan pochodzi Panie JARKO, że tak zaniżają ceny?

JARKO
Posty:129
Rejestracja:czw maja 30, 2013 7:03 pm
Lokalizacja:okolice Jedrzejowa

Post autor: JARKO » śr sie 21, 2013 9:05 am

Jestem z okolic Jędrzejowa Świętokrzyskie.Ceny mamy taki właśnie dlatego biorę też murowanie kominy fajermury przy dachu wtedy jakoś dobrze to doliczam żeby jakos wyjść na tym.Tlumaczę ludzią że nie da się tanio szybko i solidnie bo albo jes tanio albo szybko albo solidnie.Pytają mnie czemu kleje membrame na zakładzie czemu wrublówki i wszystko inne jak nawet taśma kalenicowa która jest w stosunku do podkładek klinowych droższa i tak wszystko trzeba tłumaczyć tu czegoś takiego nie znają ciężko się młodemu wkręcić ale jakoś powoli może jakoś będzie

bracki88
Posty:64
Rejestracja:sob kwie 06, 2013 1:07 am

Post autor: bracki88 » czw sie 22, 2013 9:59 am

Tak bywa. Robimy teraz taki dach kopertowy, i przyszedl do nas sasiad inwestora ktory budowal dom w zeszlym roku. Mial jakis gorali do dachu za 45 zl za metr. Opowiadal ze zapomnieli zrobic platwie pod narozne;-) Widac wlasnie to " tanio i szybko". Kiedys widzialem dach gdzie po włożeniu reki miedzy membrane mozna bylo wyciagnac dlon przez kosz na zewnatrz, taka szpara:-) zastanawiam się jak kierownik budowy to zaakceptował; -) Ja jestem z malopolski, okolic Krakowa. Goralskich ekip jest u nas mnostwo. Chce podkrelic ze "goralska ekipa" nie zawsze jest zla, bo spotkale kilkoro prawdziwych zawodowcow.

JARKO
Posty:129
Rejestracja:czw maja 30, 2013 7:03 pm
Lokalizacja:okolice Jedrzejowa

Post autor: JARKO » pt sie 23, 2013 6:06 pm

A mam takie małe pytanie bo kupiłem maflla kms 105 czy na początek on wystarczy czy lepiej było coś wiekszego kupić

Grzegorz Andrychiewicz
Posty:346
Rejestracja:sob mar 20, 2010 9:57 pm

Post autor: Grzegorz Andrychiewicz » ndz sie 25, 2013 6:38 am

Myślę,że na polskie realia więcej nie potrzeba.

Przy zakupie bardzo bolało?

JARKO
Posty:129
Rejestracja:czw maja 30, 2013 7:03 pm
Lokalizacja:okolice Jedrzejowa

Post autor: JARKO » ndz sie 25, 2013 7:35 am

Panie Grzegorzu troche bolało bo 2500zł ale używka ale nie myśle o tym tak żę kase się znowu wydaje bo wiem że jest mi to potrzebne gorzej z moją żoną trochę jest wkurzona ale mam nadzieje że zrozumie

Grzegorz Andrychiewicz
Posty:346
Rejestracja:sob mar 20, 2010 9:57 pm

Post autor: Grzegorz Andrychiewicz » ndz sie 25, 2013 8:05 am

W takich sytuacjach warto pomyśleć o osobistym prezencie ,dla żony.
Niby nic,ale ,może pomóc w rozładowaniu napięcia.

JARKO
Posty:129
Rejestracja:czw maja 30, 2013 7:03 pm
Lokalizacja:okolice Jedrzejowa

Post autor: JARKO » ndz sie 25, 2013 9:24 am

Tak trzeba zrobić.Na szczęście i tak moja żona jest wyrozumiała tak żę nie narzekam ale jest zawsze ale.A przepraszam że spytam u pana bywały taki problemy?Nie wiem czy powinienem pytać.Dobrze że tu można też pisać o takich sprawach.

Grzegorz Andrychiewicz
Posty:346
Rejestracja:sob mar 20, 2010 9:57 pm

Post autor: Grzegorz Andrychiewicz » ndz sie 25, 2013 11:25 am

W moim małżeństwie nie ma pojęcia JA .TY jest natomiast MY.
Oboje pracujemy,oboje się dzielimy obowiązkami domowymi.
Kiedy więc zaistniała potrzeba kupienia pewnych narzędzi,to oboje myśleliśmy jak podołać temu wyzwaniu finansowemu ,mało tego moja małżonka chętnie ze mną pojechała ,te narzędzia kupić..
Wiem ,że nie w każdym małżeństwie,to się sprawdza i często na tle pieniędzy dochodzi,do poważnych napięć.U mnie 23 lata po ślubie i ten sposób doskonale się sprawdził

ODPOWIEDZ