Ile faz powinien mieć agregat?

Jeśli mieszkamy na wsi, gdzie infrastruktura energetyczna nie jest w najlepszym stanie, dobrze jest zakupić sobie awaryjny agregat. Dzięki temu uniezależnimy się od prądu z sieci, który może zostać wyłączony w najmniej spodziewanym momencie.

Generator jednofazowy

Gdy będziemy wybierać nasz sprzęt, odpowiedzieć trzeba będzie na pytanie ilu fazowy agregat powinniśmy zakupić. Dostępne na rynku są urządzenia na jedną fazę oraz na trzy. Najpierw przyjrzymy się tej pierwszej opcji. Generatory tego typu mają zazwyczaj moc w przedziale od kilkuset watów (najmniejsze, przenośne wersje), do góra czterech-pięciu kilowatów. Te ostatnie również łatwo transportować, ponieważ mają na stałe przymocowane kółka. Niektóre są na tyle lekkie, że damy radę je podnieść. Agregat prądotwórczy tego typu bez problemu zasili nam cały dom jednorodzinny, nawet w przypadku jeśli będziemy potrzebować większej mocy, dla urządzeń typu lodówka lub elektryczna płyta kuchenna. Sprzęt jednofazowy, ponieważ nie osiąga ogromnych mocy, pali też o wiele mniej. Stąd nie będziemy musieli mieć pod ręką wielkich kanistrów z benzyną bądź ropą, by móc zapewnić wielogodzinną pracę generatora. Godzinne zużycie paliwa wynosi bowiem w okolicach dwóch-trzech litrów przy średnim obciążeniu.

Agregat trójfazowy

Trzy fazy zapewniają nam dostęp do większej ilości mocy. Mamy też oprócz standardowego napięcia 230 V także napięcie 400 V, dostępne w specjalnym trójfazowym gniazdku, tak zwanej “sile”. Jeżeli nasz dom bądź całe gospodarstwo podłączone jest do tego typu instalacji, to również wybierając generator musimy to wziąć pod uwagę. Pierwsza rzecz to moc. O ile w przypadku jednej fazy może to być zaledwie cztery, może pięć kilowatów, o tyle przy trzech możemy mówić o mocach nawet ponad dwudziestu. W przypadku użytku domowego, nikt raczej nie będzie kupował sprzętu, który zapewni aż takie parametry. Przyda się on raczej firmom, które nie mogą pozwolić sobie na przestoje w pracy, spowodowane brakiem napięcia w sieci. Agregat trójfazowy o dużej mocy jest przede wszystkim bardzo gabarytowy, zazwyczaj stacjonarny, nie można go przemieszczać. Dlatego dom jednorodzinny, nawet jeśli mamy “siłę”, możemy bez problemu zasilić także generatorem jednofazowym. Nie będziemy tylko mogli używać najmocniejszych urządzeń, takich jak kuchenna płyta indukcyjna, które trzech faz wymagają.

Nie znaczy to, że nie można zakupić niewielkiego generatora trójfazowego o małej mocy. Jednak podłączając do takiej instalacji wersję jednofazową, będzie to zwyczajnie prostsze. Pamiętajmy jednak, by tą kwestię zlecić dobremu elektrykowi, ponieważ nieumiejętne wpięcie agregatu do instalacji mogłoby być niebezpieczne.