Jednorodzinny nie znaczy monotonny

Ostatnie 20 lat w architekturze domów jednorodzinnych przyniosło wiele zmian i choć w krajobrazie polskich miast i miasteczek wciąż króluje tradycyjna zabudowa, to z każdym rokiem przybywa nieruchomości zrealizowanych według indywidualnych projektów, pozytywnie wyróżniających się na tle monotonnej architektury katalogowej.

Znakomitym przykładem takiej nieszablonowej, wizjonerskiej bryły jest budynek jednorodzinny w podwarszawskich Zielonkach, autorstwa Magdaleny i Macieja Beczaków z pracowni BECZAK/BECZAK/ARCHITEKCI.

Dom jednorodzinny zlokalizowany we wsi Zielonki to jednolity kolorystycznie, podzielony pionowymi liniami, tynkowo-blaszany masyw z drewnianym miąższem.

Podjęcie decyzji o budowie domu to zaledwie początek drogi, jaką inwestor musi przejść, by móc cieszyć się urokami mieszkania na swoim. Pierwszym ważnym krokiem przybliżającym do realizacji marzeń o własnym miejscu na ziemi jest wybór odpowiedniego projektu. Obecnie biura projektowe dysponują wieloma katalogami gotowych rozwiązań i teoretycznie każdy może znaleźć w nich coś dla siebie. Teoretycznie – trzeba bowiem pamiętać, że propozycje te są powtarzalne i utrwalają wciąż te same schematy, skrojone na miarę ujednoliconych odbiorców. A przecież nie wszyscy jesteśmy jednakowi i inwestorzy, którzy cenią dobry design, oryginalność, decydują się na zatrudnienie architekta, który opracuje dla nich indywidualny projekt, który zagwarantuje optymalne wykorzystanie działki, z uwzględnieniem korzystnego usytuowania pomieszczeń względem stron świata, wyeksponowania walorów otoczenia oraz tego wszystkiego, co dotyczy potrzeb przyszłych mieszkańców.

– Dom jest na tyle osobistym elementem życia, że przyjemnie mieć coś takiego tylko dla siebie i bez chwili zawahania móc powiedzieć: Tak, to mój dom, nie ma drugiego takiego. Dążymy do tego, aby każdy z naszych klientów mógł się podpisać pod tym stwierdzeniem, a to wymaga indywidualnego podejścia do każdej inwestycji i głowy wciąż otwartej na nowe pomysły – stwierdza Magdalena Beczak z pracowni BECZAK/BECZAK/ARCHITEKCI i dodaje: Zazwyczaj jest tak, że spotykamy się z klientami i szukamy z nimi wspólnego języka, oczekujemy od nich informacji dotyczących zakresu funkcji, kolorystyki, materiałów, w obszarze których będziemy się poruszać, a ostateczny projekt jest wynikiem tylko i wyłącznie działania wyobraźni.

Dynamiczny postęp i pojawienie się na rynku innowacyjnych technologii budowlanych otwiera nowe możliwości w zakresie kreowania przestrzeni, pozwalając urzeczywistnić nawet najbardziej wyszukane wizje inwestorów i architektów. W efekcie coraz częściej powstają projekty, jak ten w Zielonkach-Wsi, które zachwycają coraz śmielszą koncepcją architektoniczną i przełamują towarzyszące nam przez lata schematy.

– Dom jednorodzinny zlokalizowany we wsi Zielonki to jednolity kolorystycznie, podzielony pionowymi liniami, tynkowo-blaszany masyw z drewnianym miąższem. Od strony południowej wycięty fragment parteru stanowi obszerny taras, który organicznie wtapia się w tektonikę domu – wyjaśnia Magdalena Beczak. – Główną decyzją architekta, kształtującą budynek jest spadzisty niesymetryczny dach – połać o mniejszym nachyleniu kryje funkcje mieszkalne piętra, zaś połać o większym nachyleniu zamyka przestrzeń dwukondygnacyjną parteru. Kolor domu od początku miał być ciemnografitowy, a narzucona struktura podziałów ma przypominać pancerz. Mroczność domu przełamana została jasnym, ciepłym drewnem okoume. Wszelkie wycięcia w głównej bryle budynku zostały konsekwentnie wykończone szalówką drewnianą – dodaje Maciej Beczak.

– Projektujemy nie tylko z myślą o estetyce, ale także funkcjonalności obiektów. W naszych założeniach staramy się między innymi kształtować dom w taki sposób, by wykorzystywał strony świata i czerpał energię ze strony południowej, co wpływa na insolację wnętrza oraz minimalizuje zapotrzebowanie na ciepło. W ten sposób oszczędzamy zasoby naturalne i zmniejszamy rachunki za ogrzewanie – podkreśla Maciej Beczak.

Dodatkowo, aby poprawić bilans energetyczny budynku, do wykończenia elewacji użyto systemu ociepleń firmy Baumit. Architekci wybrali wariant z wyprawą wierzchnią w postaci tynku strukturalnego Baumit SilikonTop. – Dobrze nam się pracuje na tych materiałach – mówi Magdalena Beczak. Wiemy, że są to produkty z wyższej półki, którym warto zaufać i niejednokrotnie zastępujemy strukturą Baumit droższe elementy elewacyjne, typu panele. Poprzez boniowanie możemy uzyskać podziały na elewacji, a efekt tych zabiegów widoczny jest zarówno we wsi Zielonki, jak i w Konstancinie-Jeziornie.

Monumentalne bryły budynków jednorodzinnych w Zielonkach pod Warszawą i w Konstancinie-Jeziornie to nie tylko dopracowane w detalach, spójne stylistycznie propozycje, obok których nie sposób przejść obojętnie, ale także udana próba wypracowania nowego genotypu domu jednorodzinnego. Potwierdzeniem tego są pierwsze nagrody przyznane jednogłośnie zarówno przez Internautów, jak i profesjonalne Jury w dwóch kolejnych odsłonach konkursu Fasada Roku 2014 i 2015. Oba obiekty, zwyciężając na poziomie krajowym, otrzymały automatycznie kwalifikację do międzynarodowej odsłony konkursu Baumit Life Challenge, a to oznacza, że w roku 2016 architekci z pracowni BECZAK/BECZAK/ARCHITEKCI będą mieli podwójną szansę na zdobycie prestiżowego tytułu Europejskiej Fasady Roku.