Na rynku

Odpowiedzialność za szkody pracownika

Żadna forma reklamy nie działa w branży budowlanej tak skutecznie jak marketing szeptany. Jednak, by zapracować na dobrą renomę na rynku, nie wystarczy być solidnym fachowcem i zapewniać klientom najwyższy standard usług i profesjonalną pomoc. Co więcej, renomę można stracić dosłownie w ciągu kilku chwili z powodu nierzetelnych pracowników. Czy w sytuacji, gdy pracownik wyrządzi klientowi szkodę podczas remontu, jego pracodawca prowadzący działalność gospodarczą w zakresie usług remontowych jest całkowicie bezbronny czy też istnieją sposoby zabezpieczenia się na wypadek takiej ewentualności?

Zasada ograniczonego zaufania czyli odpowiedzialność pracodawcy za szkody spowodowane przez pracowników

Pan Kazimierz z Mławy ma firmę remontową od kilkunastu lat. W okresie najlepszej koniunktury na usługi budowlane pracował w Londynie, dorobił się i niedawno wrócił do kraju, ale większość jego sprawdzonych w zagranicznych bojach pracowników, została zagranicą i musiał znaleźć nowych. Część z nich teoretycznie została polecona, inni trafili poprzez ogłoszenie. Nie było czasu na sprawdzenie ich kwalifikacji, a tym bardziej uczciwości, ponieważ sezon letni sprzyja remontom i klienci nie chcieli czekać. Teraz zaś skarżą pana Kazimierza, bo okazało się, że jego nowi pracownicy po pierwsze pozostawili sporo niedociągnięć, czy wręcz usterek, a po drugie nie rozliczyli się z powierzonego materiału.

Zadaniem Kamila Markiewicza, radcy prawnego D.A.S. Towarzystwa Ubezpieczeń Ochrony Prawnej S.A., przykład pracodawcy, który został narażony przez pracownika na dodatkowe koszty i utratę reputacji nie jest rzadki i chociaż w sytuacji, gdy pracownik nie dochowa należytej staranności podczas wykonywania powierzonych prac, za wszelkie szkody względem klientów odpowiada pracodawca, to jednak pracownik ponosi przewidzianą w kodeksie pracy odpowiedzialność przed swoim pracodawcą.

Aby jednak nie tracić czasu na spory z nierzetelnymi pracownikami, zamiast na pozyskiwanie kolejnych klientów, warto zawczasu wykupić ubezpieczenie ochrony prawnej w wariancie z ochroną prawną pracodawcy i wszelkie formalności sądowe zostawić profesjonalistom

Ubezpieczenie ochrony prawnej

Ubezpieczenie ochrony prawnej jest polisą gwarantującą ochronę przed ryzykiem ponoszenia kosztów związanych z prowadzeniem cywilnych sporów prawnych w sądzie. Ułatwia również obronę praw osoby ubezpieczonej w procesach karnych i o wykroczenie, poprzez przejęcie przez ubezpieczyciela kosztów związanych z założeniem i prowadzeniem sprawy sądowej (są to koszty opłacenia adwokata lub radcy prawnego, a także opłacenie kosztów sądowych, w tym kosztów biegłych i świadków, wpłata poręczeń majątkowych związanych z uniknięciem aresztowania na czas prowadzenia śledztwa, koszy postępowania egzekucyjnego art.).

Odpowiedzialność za szkody pracownika

Ubezpieczenie zapewnia ochronę przed ryzykiem poniesienia kosztów także w przypadku przegranego procesu.

Ochrona prawna pracodawcy

Oferta D.A.S. Towarzystwa Ubezpieczeń Ochrony Prawnej S.A obejmuje ubezpieczenie „Ochrona Prawna Firmy“ w wariancie standardowym i rozszerzonym. W przypadku rozszerzenia polisy o ochronę prawną pracodawcy, ubezpieczenie obejmuje również ochronę prawnych interesów wynikających z naruszenia obowiązków pracowniczych przez pracowników ubezpieczającego, w związku ze świadczeniem pracy albo ochronę interesów prawnych w przypadkach innych sporów wynikających ze stosunku pracy.

Zasada ograniczonej odpowiedzialności pracownika

Wobec tego pracodawca prowadzący działalność gospodarczą polegającą na wykonywaniu usług remontowych nie jest bezradny w sytuacji, gdy jego pracownicy nie dochowają należytej staranności podczas wykonywania powierzonych im prac. Co prawda, w myśl artykułu 120 § 1 Kodeksu pracy, pracodawca odpowiada za szkodę spowodowaną niedbalstwem pracowników (brzydko pomalowane ściany, nierówno ułożone płytki, zarysowana lodówka itp.) i jest zobowiązany do jej naprawienia, może jednak dochodzić swoich praw od pracownika w oparciu o odpowiedzialność przewidzianą w przepisach kodeksu pracy.

– Oznacza to, iż za szkodę spowodowaną z winy nieumyślnej osoby przez siebie zatrudnionej, pracodawca może dochodzić odszkodowania od pracownika w granicach przewidzianych przepisami prawa (art. 120 § 2 Kodeksu pracy) – wyjaśnia Kamil Markiewicz.- Granice za szkodę spowodowaną z winy nieumyślnej pracownika wyznacza artykuł 119 Kodeksu pracy. Zgodnie z zasadą ograniczonej odpowiedzialności pracownika, odszkodowanie ustala się w wysokości wyrządzonej szkody, nie większej jednak niż trzymiesięczne wynagrodzenie przysługujące pracownikowi w dniu wyrządzenia szkody i , co ważne, pracownik ponosi w takim przypadku odpowiedzialność za szkodę w granicach rzeczywistej straty poniesionej przez pracodawcę.

Zasada ograniczonej odpowiedzialności pracowników nie ma zastosowania w przypadku, gdy pracownik wyrządzi szkodę umyślnie. Jeśli jednak pracodawca naprawił szkodę, może wystąpić z regresem wobec pracownika na podstawie artykułu 122 Kodeksu pracy i żądać naprawienia szkody w pełnym rozmiarze czyli w granicach rzeczywistej straty i utraconych korzyści, bez względu na to, jaką wielokrotność pensji pracownika będzie ona stanowiła.

Pracodawca może, nie musi

Właściciel firmy remontowej, czyli pracodawca, nie ma obowiązku naprawienia szkody w sytuacji, gdy pracownik wyrządził szkodę nie podczas obowiązków pracowniczych, a przy sposobności ich wykonywania. Jeśli zatem podczas prac remontowych pracownik dopuścił się kradzieży mienia klienta lub umyślnie je zniszczył, wówczas za powstałą szkodę odpowiada bezpośrednio pracownik. Pracodawca może w tej sytuacji pokryć tę szkodę klientowi i wystąpić z regresem do pracownika, ale nie ma takiego obowiązku.

– Za szkodę wyrządzoną przez pracownika przy wykonywaniu przez niego obowiązków pracowniczych a powstałą z winy umyślnej, pracodawca nie ponosi odpowiedzialności – podsumowuje Kamil Markiewicz. – Należy jednak pamiętać, że to na pracodawcy spoczywa obowiązek wykazania okoliczności uzasadniających odpowiedzialność pracownika, czyli bezprawność jego zachowania, jego winę oraz wysokość powstałej szkody, a także adekwatny związek przyczynowy między działaniem pracownika i szkodą powstałą z tego tytułu.

Jak dobrze mieć polisę

W przypadku, gdy pracownik nie zgodzi się na dobrowolne naprawienie spowodowanej przez siebie szkody, wówczas pracodawca może dochodzić swych praw przed sądem. Konieczność wykazania zarówno winy pracownika, zaistniałej szkody, jak i bezpośredniego związku miedzy nimi powoduje, że może się to wiązać się z długim procesem, a co za tym idzie – koniecznością poniesienia znacznych kosztów obsługi prawnej i sądowych. Pomocne może okazać się odpowiednie ubezpieczenie ochrony prawnej firmy, oferowane między innymi przez Towarzystwo Ubezpieczeń Ochrony Prawnej D.A.S. Zapewnia ono pokrycie wydatków związanych z prowadzeniem sporu prawnego, w tym kosztów zatrudnienia adwokata lub radcy prawnego, a także innych kosztów sądowych. Przydatne są również darmowe telefoniczne porady prawne, które pozwalają na uzyskanie pomocy specjalistów w danej dziedzinie prawa, jeszcze zanim sprawa trafi do sądu.

4.7/5 - (4 votes)

Data publikacji: 12 października, 2011

Autor:

4.7/5 - (4 votes)


Komentarze


Udostępnij artykuł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  1. Jacek
    piątek, 6 marca, 2020

    Odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez pracownika ponosi pracodawca tegoż pracownika i powinien pokryć wszelkie zaistniałe szkody ,a następnie wyegzekwować poniesione koszta od tego pracownika.Jeśli pracownik już takie szkody czynił poprzednio,to warto rozważy rozwiązanie umowy z takim pracownikiem aby nie psuł marki i dobrego imienia firmy.

  2. Janka
    niedziela, 15 marca, 2020

    Właściciel firmy nie odpowiada za szkodę wyrządzoną przez pracownika? A kto udowodni, że to akurat ten konkretny pracownik coś zepsuł? Jak inwestor wynajmuje ekipę dekarzy to podpisuje umowę z firmą i jej powierza swoje materiały. Teraz inwestor ma się zastanawiać który z pracowników coś ukradł czy zepsuł? Zupełnie bez sensu.

Podobne artykuły