Okna dachowe

Polski specjał: okna dachowe

Inaczej połaciowe, nieprostopadłe, w odróżnieniu od okien ściennych, z zasady pionowych, w tym dachowych stanowiących przeszklenia pionowe lukarn czy okienek w ściance między połaciami dachu polskiego odmiany krakowskiej. Jak zwał, tak zwał – jest powód do satysfakcji. Według danych ze strony WWW firmy Fakro, co trzecie okno dachowe na świecie jest produkowane w Polsce.

To miejsca pracy – w Gnieźnie i Namysłowie (Velux), w Zambrowie (Dobroplast i Keylite), Lubartowie (Roto), w Nowym Sączu (Fakro), na Śląsku Opolskim (Okpol, Oman). Wpływy z podatków i lepszy bilans handlu zagranicznego – 3/4 produkcji Velux idzie na eksport. Instrument ekspansji globalnej – Fakro ma już kilkanaście fabryk w innych krajach Europy, Ameryki i Azji.

Sukces nie wypadł sroce spod ogona. Okna dachowe to część szerszej polskiej branży stolarki otworowej, w której działa ponad kilka tysięcy firm rodzimych i zagranicznych. Drutex – nr 1 w Europie w produkcji okien i drzwi, Fakro – nr 2 na świecie w oknach dachowych. W ciągu ćwierćwiecza powstała polska branża globalna. Ważniejsza niż chlubne 2. miejsce na świecie (po USA) w produkcji jachtów do 10 m długości.

Okna produkowane w Polsce cieszą się słuszną renomą. Od 2014 r. obowiązuje nowa norma cieplna m. in. dla okien ściennych i połaciowych. W latach 2014-17 współczynnik „U” wynosi dla okien ściennych 1,3, dla połaciowych 1,5. W latach 2017-2021 zaostrzy się do 1,1 i 1,3, zaś od 2021 r. do 0,9 oraz 1,1. Ale to nie problem, bo „U”, które ma obowiązywać od 2021 r. już jest deklasowane przez wiele polskich okien o znacznie lepszych parametrach.

Na koniec wisienka na torcie okien dachowych – od lat duńskiej, a obecnie coraz bardziej polskiej specjalności. W tym roku mija co najmniej 120 lat od kiedy powstało pierwsze okno dachowe. Dowodem nie jest jakiś mglisty obraz dachu czy wzmianki w brytyjskim patencie z 1894 r. , ale niemal współczesne okno wpasowane w dachówki, z kołnierzem wodoszczelnym i ówczesnym elementem blokującym w pozycji otwartej. Normalnie oferowane do handlu.

To pierwsze udokumentowane, i tak nazwane, Dachfenster można zobaczyć (www. dachziegelarchiv. de) pod hasłem: Gebrüder Gilardoni Elsass Katalog deutsch 1894 na stronie 14. Biorąc pod uwagę, że w owym katalogu z tej daty nie ma żadnych „ach” czy „och” co do okna – należy przypuszczać, że było ono znane i produkowane już wcześniej. Tym bardziej, że prekursorami tych okien dachowych był nie byle kto. Genialni bracia Gilardoni z Alzacji, do których chętnie przyznają się zarówno Francuzi, jak i Niemcy. Jeśli już o nich mowa trzeba wspomnieć, że nadchodzący 2015 r. będzie też podwójną rocznicą dwóch głównych rewolucji dachowych autorstwa braci Gilardoni.

Po pierwsze – 180 lat od założenia fabryki Gilardoni w Altkirch w 1835 r. oraz rozpoczęcia w tym roku produkcji dachówek ceramicznych metodą przemysłową, czyli – jak się wówczas mówiło – mechaniczną. Stąd początkowa nazwa dachówka mechaniczna (fr. tuile mecanigue).

A także – 175 lat od opracowania i złożenia przez firmę braci Gilardoni zgłoszenia patentowego w 1840 r. (patent przyznano rok później, w 1841) na zupełnie nową w historii konstrukcję dachówek, zwanych w Polsce zakładkowymi, a w innych krajach np. blokującymi, zamykanymi (fr. tuile a emboitement, ang. interlocking roofing tile) czy felcowanymi (niem. Dach-Falzziegel). Dzisiaj to dominujący typ dachówek zarówno ceramicznych, jak cementowych.

Warto znać poprzedników dzieła, choć byśmy sami mieli doskonalsze wznieść…

Robert Dymkowski

5/5 - (2 votes)

Data publikacji: 30 grudnia, 2014

Autor:

5/5 - (2 votes)


Komentarze


Udostępnij artykuł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne artykuły