Rybie łuski na dachu

Piękno natury jest tak zniewalające, że jest dla człowieka nieustannym źródłem inspiracji. Nie tylko dla poetów i malarzy, ale również dla tak mało romantycznej profesji jak, inżynieria budowlana.

Wiele z tego co nas otacza jest odtwórczym dziełem. A jednym z powszechnie stosowanych rozwiązań jest dachówka płaska o nazwie karpiówka, która pokrywa swoją łuską spadziste dachy na całym świecie.

Karpiówka ma niewielki, prostokątny kształt, w którym jedna krótsza krawędź jest zaokrąglona. Choć jest niepozorna z wyglądu, stanowi jedno z najcięższych rodzajów pokryć dachowych (jeden metr kwadratowy karpiówek może ważyć nawet 70kg!). Jak ryba w wodzie karpiówka znajdzie się na zarówno na tradycyjnych ziemiańskich dworkach jak i nowoczesnej, nieco kubistycznej architekturze. Jej niewątpliwą zaletą jest bowiem możliwość krycia skomplikowanych konstrukcji, np. wolego oka.

Łuska do łuski

Łuska do łuski Są dwa sposoby ułożenia karpiówki: w łuskę albo koronkę. Pierwszy z nich cechuje pojedynczo ułożony rząd dachówek na każdej z łat, co sprawdza się na dachach nawet o dużym nachyleniu. Jednak układanie w łuskę wymaga położenia dwukrotnie większej ilości łat niż przy pokryciu koronkowym, w którym na każdej łacie układa się dwa rzędy dachówek. W takiej konfiguracji karpiówki są przesunięte w rzędach o połowę swojej szerokości, tak aby zachodziły na siebie na 1/4 – 1/3 długości dachówki.

Karpiówka po liftingu

Motyw łuski ma również swoją nowoczesną odsłonę pod postacią eleganckiej dachówki rombowej, która świetnie sprawdzi się na nowopowstałych domach i w modernizacji budynków sprzed lat. Dostępny w ofercie BRAAS model Smaragd (angoba lub glazura) to doskonały wybór dla tych, którzy chcą wyrazić swój indywidualny styl i podkreślić charakterystyczny wygląd domu.

Dach zdrowy jak ryba

Pamiętaj o zabezpieczeniu dachu przed nadchodzącą wilgocią, zimą i śniegiem. Wczesna jesień to jeszcze wciąż dobry czas na wykonanie ostatnich przeglądów lub drobnych napraw.

Rybie łuski na dachu, fot. Brass