Pokrycia dachowe

Słów kilka o konserwacji

Konserwacja to nic innego jak pielęgnowanie. Lepiej dbać, niż naprawiać. Wszystko po to, by mieć pewność, że budynek w którym mieszkamy jest bezpieczny i nie stwarza zagrożenia dla jego mieszańców.

O regularnych przeglądach, wszystkich elementów budynku, które tego wymagają, musimy pamiętać nie ze względu na estetykę, ale na bezpieczeństwo właśnie. Prace tego typu przeważnie wykonuje się dwa razy w roku – jesienią i wiosną, czyli przed i po zimie.

Konserwacja rynien

Często zapominamy, że rynny to nie dekoracja, a niezbędny element każdego domu. To one chronią naszą elewację przed wodą, odprowadzając ją i nie dopuszczając do zalewania. Dzięki temu nie odpadają tynki i nie mamy w domu wilgoci, co byłoby konsekwencją braku rynien. Żeby prawidłowo spełniały swoje funkcje należy o nie odpowiednio dbać. W zupełności wystarczy przegląd jesienią, a wiosną pozbycie się liści i sprawdzenie ich stanu po zalegającym wcześniej śniegu. Sprawdzić należy także ich szczelność – zdaniem fachowców w tym celu wystarczy wlać do niej wodę.

– Zatykamy otwór odpływowy i napełniamy rynnę wodą, mniej więcej do połowy jej wysokości – to wystarczy, by sprawdzić, czy nie mamy gdzieś do czynienia z przeciekami. – wyjaśnia Grzegorz Średniawa, finalista II edycji ogólnopolskiego programu branżowego SUPERDEKARZ. Miejscem, gdzie najczęściej się pojawiają są łączenia – to one są najbardziej narażone na przecieki.

W przypadku znalezienia nieszczelności, łatwo się jej pozbędziemy, stosując uszczelniacze, dostępne na rynku w całej gamie.

Poprawna konserwacja krokwi

Krokiew to bardzo istotny element konstrukcyjny dachu, ponieważ przenosi obciążenia dachu od pokrycia dachowego, jak również siły wiatru, czy obciążenia śniegiem i ciężaru własnego. Należy więc dbać o jej żywotność poprzez właściwą konserwację, która zabezpieczy drewno przed szkodliwymi czynnikami. O konserwacji krokwi należy myśleć już na etapie wyboru drewna do jej wykonania. – Wybierać należy takie drewno, które posiada dobre właściwości mechaniczne, na przykład świerk, jodłę. Należy także pamiętać o bardzo istotnej kwestii – drewno na krokiew musi być bardzo dobrze wysuszone – dodaje Grzegorz Średniawa. Konserwacja krokwi polega na impregnacji drewna, które pokrywa się środkami, chroniącymi drewno przed owadami, bakteriami i grzybami. Preparaty te mają również za zadanie ochronę krokwi przed działaniem ognia i wilgoci. – Obecnie na rynku dostępnych jest pełen wybór różnorodnych preparatów do impregnacji drewna. Krokiew to element niezwykle ważny dla konstrukcji budynku, dlatego polecam korzystanie raczej ze znanych, sprawdzonych i dobrej jakości preparatów – radzi Grzegorz Średniawa. Preparaty do impregnacji pielęgnują drewno powierzchniowo, wnikając około 2 cm w głąb drewna – to wystarczy, by należycie je chronić.
Warto jednak wspomnieć, by przed impregnacją, zadbać o obróbkę mechaniczną drewna, a mianowicie złącz ciesielskich. Konserwacja krokwi ma zabezpieczyć ją przed zniszczeniem, a to ważne dla bezpieczeństwa budynku.

Konserwacja dachówki

Dachówka nie wymaga praktycznie żadnych zabiegów pielęgnacyjnych czy konserwacyjnych.

– Warto ją od czasu do czasu przemyć wodą, ale to już bardziej kwestia estetyki niż bezpieczeństwa – tłumaczy Krzysztof Bratek, uczestnik ogólnopolskiego programu branżowego SUPERDEKARZ. – Dach myje się myjką ciśnieniową bez dodatków detergentów. Najlepiej, gdy robi to fachowiec. Dach brudzi się tak samo, jak każda inna rzecz wystawiona na działanie czynników atmosferycznych. Samochody są z blachy, pokryte lakierem, a i tak nie chroni ich to przed brudem i należy je myć – podobnie jest z dachem.

Wybierając kolor dachówki, warto wziąć pod uwagę kwestię, na jakim kolorze zabrudzenia będą mniej widoczne.

Porastanie powierzchni dachu porostami i glonami, czyli tak zwane zazielenienie, to proces całkowicie naturalny. Warto o nim wspomnieć w kontekście konserwacji. Jak duże zmiany będą zachodzić, zależy w głównej mierze od tego, w jakim miejscu stoi dom. Najczęściej zielenieć będą dachy domów, położonych w okolicy lasów, na terenach zacienionych i o niewielkiej cyrkulacji powietrza.

– Z zielonym nalotem można sobie jednak poradzić – mówi Bogdan Kalinowski, finalista ogólnopolskiego programu branżowego SUPERDEKARZ. – Usuwa się go z dachówki za pomocą myjki ciśnieniowej, wodą ewentualnie z dodatkiem specjalnych środków chemicznych.

Rzadko stosowanym w Polsce rozwiązaniem przeciw pleśniom i porostom są druty lub paski miedzi i cynku, montowane tuż przy kalenicy dachu, na każdej z jego połaci. – Padający deszcz uwalnia tlenek miedzi lub cynku i spływając, rozprowadza je po dachu i zabezpieczając jego pokrycie przed zielenieniem. Jest to jednak jedynie zabieg profilaktyczny i dachu już porośniętego, niestety nie wyczyści. Wadą tej metody są zacieki, które mogą powstać na połaciach – dodaje Bogdan Kalinowski.

5/5 - (3 votes)

Data publikacji: 25 grudnia, 2012

Autor:

5/5 - (3 votes)


Komentarze


Udostępnij artykuł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne artykuły