Zielone pudełko, projekt ACT Romegialli
Projekt Green box powstał w wyniku renowacji małego, nieużywanego garażu, stojącego obok położonego na zboczach Alp Retyckich domu letniskowego.
Architekt: ACT Romegialli
Lokalizacja: Alpy Retyckie
Konstrukcja Zielonego pudełka została wykonana z lekkich, galwanizowanych kształtek metalowych, które owinięto stalowym drutem, przekształcając całość w trójwymiarowe podparcie dla rosnącej roślinności. Zaplanowano tam głównie rośliny liściaste: bazę stanowią Lonicera periclymenum i Polygonum baldshuanicum, po których wspina się druga warstwa roślin, czyli Humulus lupulus i Clematis tangutica. U podstawy konstrukcji znalazło się miejsce dla bylin, Centranthus ruber, Gaura Lindheimeri, Geranium sanguineum, Rudbekia triloba, a także roślin jednorocznych, Cosmos bipinnatus,Tagetes tenuifolia, Tropaeolum majus, Zinnia tenuifolia, oraz bulwiastych, by zapewnić dostęp światła, ale też ciągłe kwitnienie.
Wewnątrz budynku zorganizowano miejsce na narzędzia ogrodowe, a także na wielką pasję właściciela, jaką jest gotowanie i towarzyszące mu biesiadowanie. Wykorzystane materiały są proste i surowe – galwanizowana stal w kuchni, modrzewiowe deski na podłodze, duże przesuwne drzwi, ramy okienne z niemalowanej stali galwanizowanej oraz proste, widoczne rury doprowadzające wodę.
W ten sposób powstało małe, zielone schronienie pośród roślinności oraz doskonały punkt obserwacyjny dla zmieniających się pór roku w otaczającym budynek ogrodzie. W niektórych miejscach ogród rośnie wręcz na dziko, w innych pełną kwiatów uporządkowaną przestrzeń zieloną, naruszają miejscami jedynie piękne naturalne skały, wyrastające w różnych zakątkach ogrodu.
Źródło: Nowoczesna STODOŁA, www.nowoczesnastodola.com
Zdjęcia: Marcello Mariana
Dom, który jest szczelnie porośnięty zielenią to do tej pory nie zrealizowane marzenie moich dzieci, które zostały zauroczone nim dzięki trylogii Tolkiena, gdzie dom glównego bohatera wtapiał się w zieleń. Sam projekt rewelacyjny, duże przeszklenia , proste materiały, minimalizm a jednocześnie funkcjonalność. Super, I jeszcze to otwarcie na przyrodę, jej przemiany oraz widok krajobrazu za szybą – marzenie. Zazdroszczę.
Dom pokryty zielenią świetna sprawa. Podobają mi się kamienice obrośnięte bluszczem, albo winoroślą. Ekologiczne, tajemniczo, naturalna estetyka to mocne argumenty. Może kiedyś spróbuję to chociaż w części zrealizować np. otaczając wiatę jakimś bluszczem tudzież kwitnącą i wijącą się rośliną.