Zielone pudełko, projekt ACT Romegialli

Projekt Green box powstał w wyniku renowacji małego, nieużywanego garażu, stojącego obok położonego na zboczach Alp Retyckich domu letniskowego.
Architekt: ACT Romegialli
Lokalizacja: Alpy Retyckie
Konstrukcja Zielonego pudełka została wykonana z lekkich, galwanizowanych kształtek metalowych, które owinięto stalowym drutem, przekształcając całość w trójwymiarowe podparcie dla rosnącej roślinności. Zaplanowano tam głównie rośliny liściaste: bazę stanowią Lonicera periclymenum i Polygonum baldshuanicum, po których wspina się druga warstwa roślin, czyli Humulus lupulus i Clematis tangutica. U podstawy konstrukcji znalazło się miejsce dla bylin, Centranthus ruber, Gaura Lindheimeri, Geranium sanguineum, Rudbekia triloba, a także roślin jednorocznych, Cosmos bipinnatus,Tagetes tenuifolia, Tropaeolum majus, Zinnia tenuifolia, oraz bulwiastych, by zapewnić dostęp światła, ale też ciągłe kwitnienie.
Wewnątrz budynku zorganizowano miejsce na narzędzia ogrodowe, a także na wielką pasję właściciela, jaką jest gotowanie i towarzyszące mu biesiadowanie. Wykorzystane materiały są proste i surowe – galwanizowana stal w kuchni, modrzewiowe deski na podłodze, duże przesuwne drzwi, ramy okienne z niemalowanej stali galwanizowanej oraz proste, widoczne rury doprowadzające wodę.
W ten sposób powstało małe, zielone schronienie pośród roślinności oraz doskonały punkt obserwacyjny dla zmieniających się pór roku w otaczającym budynek ogrodzie. W niektórych miejscach ogród rośnie wręcz na dziko, w innych pełną kwiatów uporządkowaną przestrzeń zieloną, naruszają miejscami jedynie piękne naturalne skały, wyrastające w różnych zakątkach ogrodu.
Źródło: Nowoczesna STODOŁA, www.nowoczesnastodola.com
Zdjęcia: Marcello Mariana
Data utworzenia: 16.04.2017
Dom pokryty zielenią świetna sprawa. Podobają mi się kamienice obrośnięte bluszczem, albo winoroślą. Ekologiczne, tajemniczo, naturalna estetyka to mocne argumenty. Może kiedyś spróbuję to chociaż w części zrealizować np. otaczając wiatę jakimś bluszczem tudzież kwitnącą i wijącą się rośliną.
Dom, który jest szczelnie porośnięty zielenią to do tej pory nie zrealizowane marzenie moich dzieci, które zostały zauroczone nim dzięki trylogii Tolkiena, gdzie dom glównego bohatera wtapiał się w zieleń. Sam projekt rewelacyjny, duże przeszklenia , proste materiały, minimalizm a jednocześnie funkcjonalność. Super, I jeszcze to otwarcie na przyrodę, jej przemiany oraz widok krajobrazu za szybą - marzenie. Zazdroszczę.