Budownictwo drewniane

Chcesz mieć dom na zgłoszenie? Powiedz: SPRAWDZAM!

Możliwość budowy domów na zgłoszenie o powierzchni do 70 m2, otworzyła przed inwestorami nowe możliwości. Parafrazując znane powiedzenie, zażartować jednak można, że gdy Bóg otwiera drzwi, to zamyka okno… Tym zamkniętym oknem jest brak nadzoru budowlanego, który kontrolowałby prawidłowość wykonania inwestycji, zwłaszcza, jeśli budulcem jest drewno, wdzięczne i wrażliwe jednocześnie. W sukurs inwestorom postanowiło przyjść Stowarzyszenie SEDG, które na zlecenie Ministerstwa Klimatu opracowuje przewodnik po meandrach budownictwa szkieletowego.

W poprzednim felietonie snułem ponure wizje domów na zgłoszenie wykonanych przez domorosłych budowlańców, które w krótkim czasie po oddaniu w ręce inwestorów rozchodzą się w posadach. Równie bezceremonialnie, jak sam budynek, rozchodzą się pieniądze właścicieli domów, a wraz z nimi marzenia o pogodnej dojrzałości we własnym małym białym domku… Wszystko przez brak nadzoru i jasno sprecyzowanych przepisów wskazujących tego, kto będzie ponosił odpowiedzialność za budynek wykonany niezgodnie ze sztuką budowlaną.

Problemy wskazałem, przyszedł zatem czas na szukanie rozwiązań. Sensownym pomysłem okazało się wydanie poradnika przygotowanego przez Stowarzyszenie SEDG na zlecenie Ministerstwa Klimatu – zarówno dla inwestorów jak i dla architektów oraz wykonawców – który uświadomi mniej zaznajomionych z tematem, na co należy zwrócić uwagę, budując w systemie szkieletowym. Co chcemy w nim przekazać?

Zacznijmy od tego, że inwestor musi wiedzieć, czego wymagać od architekta, bowiem od projektu bardzo dużo zależy. Dobry projekt jest kluczowy, jest podstawą każdej realizacji. Na straży jego wykonania zwykle stoi kierownik budowy. Oczywiście, w przypadku jego braku – co może nastąpić, jeśli inwestor zdecyduje się na postawienie domu metodą gospodarczą – odpowiedzialność i obowiązek kontroli spada na jego barki.

Zatem to inwestor musi ocenić, czy projekt jest dobry i to on musi egzekwować realizację zawartych w nim rozwiązań. Żeby móc tego dokonać, musi mieć pewną wiedzę, której oczywiście – jeśli nie pracuje w branży – nie posiada. I to właśnie znajdzie w naszym poradniku – informacje, z czego powinien się składać dobry projekt, aby był zgodny z prawem, normami i przepisami. Dowie się także, na co zwrócić uwagę podczas jego realizacji.

Zawsze powtarzamy, że w przypadku każdego budynku, największym zagrożeniem jest wilgoć. Orężem w walce z nią jest prawidłowo wykonana izolacja przeciwwilgociowa i termiczna, szczelny dach i szereg innych rozwiązań, których celem jest oddalenie wilgoci od budynku. Jest to szczególnie istotne w przypadku domów szkieletowych, które są konstrukcjami otwartymi, wypełnionymi wełną i wykonanymi przy użyciu drewna. Drewno z kolei, jak wiadomo, jest budulcem organicznym, narażonym na korozje biologiczne. Dlatego, aby ochronić klienta i jego portfel, trzeba mu jasno zaprezentować, jakie rozwiązania dla ochrony przed wilgocią są sprawdzone i skuteczne.

Kochani inwestorzy, nie dajcie się nabić w butelkę zapewnieniami wykonawców, że ściana pęka, bo pękać musi, skoro to dom drewniany. W domach renomowanych wytwórców nic nie pęka, bowiem stosujemy sprawdzone rozwiązania, dedykowane do budownictwa szkieletowego. Budynki z drewna od dziesiątków lat stawia się w Ameryce Północnej i Europie. I nic tam się nie dzieje i dziać nie będzie, bowiem wykonywane są z zastosowaniem rozwiązań sprawdzonych i dedykowanych dla tego rodzaju budownictwa. Nie najtańszych, rzecz jasna, bowiem żeby coś służyło, trzeba trochę zainwestować, a nie iść ścieżką po linii najmniejszego oporu. Wraz z Ministerstwem chcemy ująć w poradniku wskazówki, które pomogą inwestorom sprawnie poruszać się po całym procesie budowy domu w systemie szkieletowym. Chcemy, by wzięli sobie do serca, że dobry projekt techniczny i wykonawczy powinien zawierać opisy konkretnych rozwiązań. Inwestor nie musi wiedzieć, które z nich jest dobre – odpowiedzialność za to bierze na siebie architekt. Jeśli nie zaproponuje właściwych rozwiązań, inwestor będzie mógł mieć do niego pretensje. Gdy inwestor będzie wymagał – architekt zrobi, co należy. A jeśli zdecyduje się powierzyć bezpieczeństwo i jakość budynku wykonawcy – jego wolna wola. Sugeruję jednak, aby w takiej sytuacji odważnie powiedzieć: SPRAWDZAM. Wykonawca powinien usłyszeć: „Niech Pan mi zastosuje rozwiązania dedykowane do budownictwa drewnianego i proszę mi dać gwarancje na to, że nic mi się tutaj nie wydarzy”. Oczywiście, taki zapis musi się znaleźć w umowie.

W budownictwie drewnianym nie ma chodzenia na skróty. Nasze firmy są sprawdzane, certyfikowane. Nie martwimy się o jakość domów, które oferują. I chcemy zapobiegać temu, by inwestor został oszukany, przez nieuczciwą „złotą rączkę”.

Rzecz jasna, przygotowywany przez nas poradnik nie da klientowi pełnej wiedzy na temat budownictwa szkieletowego, bo jest ona zbyt obszerna. Ale, jako Stowarzyszenie, będziemy chcieli na wzór szwedzkiego Greenbooka go rozwijać, tak żeby była tam coraz większa liczba detali, rozwiązań, w różnych technologiach i kombinacjach.

Klient nie musi się znać, ale powinien się bardzo dobrze orientować, wiedzieć, jak się ma poruszać po meandrach własnej budowy, czego ma oczekiwać od architektów i od wykonawcy, co jest ważne, na co należy zwrócić szczególną uwagę.

Poradnik wzbogacony zostanie o słowniczek terminologii fachowej. W wersji dla architektów i wykonawców zaproponowane zostaną dodatkowe rozwiązania techniczne. Dokument ukaże się prawdopodobnie późną jesienią. Będzie dostępny na stronach Ministerstwa Klimatu, Domów z Klimatem i naszego Stowarzyszenia.

Marek Beśka
Stowarzyszenie Energooszczędne Domy Gotowe

5/5 - (3 votes)

Data publikacji: 12 października, 2022

Autor:

5/5 - (3 votes)


Komentarze


Udostępnij artykuł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne artykuły