Dachówka Romańska kusi blaskiem

W zapomnienie odeszły już czasy kiedy budowało się byle co, byle jak i z byle czego. Dzięki technologii oraz wolnemu rynkowi i nieograniczonemu dostępowi do produktów wszelkiej maści wyrafinowały się gusta klientów i inwestorów. Chcą mieć domy na miarę własnych marzeń. Mimo to jednak funkcjonuje na rynku budowlanym kilka mitów. Pora rozprawić się z jednym z nich.

Mit nr 1: Dachówki betonowe są brzydkie i gorsze od ceramicznych.

Za sprawą chropowatej i mało połyskliwej powierzchni przylgnęło przekonanie, że dachówki z betonu nie są tak ładne jak te z ceramiki. Każdy kto tak twierdzi nie widział zapewne dachówki o wdzięcznej nazwie Romańska, stworzonej przez technologów firmy Braas. Trudno ją odróżnić od dachówki ceramicznej. Jest bowiem tak samo błyszcząca i piękna. Zresztą spójrzcie sami. Robi wrażenie, czyż nie?

Wszystko to zawdzięcza Romańska technologii Cisar, opatentowanej przez markę BRAAS, która umożliwiła połączenie wysokich parametrów technicznych z estetyką wykonania.

Dachówka Romańska,
fot. Braas

Siła innowacji zamknięta w trzech warstwach

A każda z nich wpływa na wysoką jakość produktów, ich wygląd, wytrzymałość oraz piękno. To one właśnie stanowią kwintesencję wyjątkowości Romańskiej.

Warstwa uszlachetniająca

Jej zasługą jest intensywny i trwały wygląd oraz połysk. Warstwa wygładzająca

Wygładza powierzchnię i zwiększa odporność na zabrudzenia. Warstwa nośna

To dzięki niej dachówka jest ekstremalnie wytrzymała.

Braas, Technologia Cisar,
fot. Braas

Romańska w kolorze czarnym to najnowszy krzyk sezonu.

Objęta 30 letnią gwarancją zachwyca błyszczącym efektem końcowym i do złudzenia przypomina swą ceramiczną siostrę. Romańska, tak jak każda inna dachówka, lubi być powierzana w pewne ręce profesjonalisty. Jest tego warta.

Fachowca znajdziesz tu: www.superdekarz.pl

ASZ