Izolacje

Folie dachowe – rodzaje, montaż, zastosowanie

Nazwa „folie dachowe” zazwyczaj odnosi się do ogółu folii jako materiałów układanych w konstrukcji dachów spadzistych, bez względu na ich funkcję. Zważywszy, że na rynku mamy dużą gamę takich materiałów do wyboru, brak precyzyjnej nomenklatury może nastręczać pewne trudności przy podejmowaniu decyzji. Dlatego też kupując folię należy dokładnie określić, jakie dany produkt ma spełniać zadanie, i od której strony połaci powinien być układany. Aby dach prawidłowo funkcjonował, musi być należycie zabezpieczony zarówno od zewnątrz, jak i od wewnątrz.

Jakie są rodzaje folii?

Prawidłowo skonstruowany i wykonany dach musi odpowiednio zabezpieczać warstwę ocieplenia przed wilgocią i przewiewaniem, tak aby nie straciła ona swoich właściwości izolacyjnych. Nawet najwyższej jakości materiał ociepleniowy nie będzie spełniał swoich funkcji, jeśli zostanie zawilgocony. Takie zabezpieczenie tworzą dwie warstwy: warstwa wstępnego krycia, stanowiąca barierę dla deszczu, wiatru i śniegu – czynników oddziaływujących na połać z zewnątrz, oraz folia paroizolacyjna odcinająca dopływ wilgoci z wnętrza budynku. Z tego względu najprościej podzielić folie dachowe na dwie podstawowe grupy: paroprzepuszczalne i paroizolacyjne. Zwykle folie paroizolacyjne nazywane są paroizolacjami, nie zmienia to jednak ich funkcji, nawet jeżeli różnią się budową i parametrami. Inaczej jest z paroprzepuszczalnymi, które bez względu na rodzaj pełnionej funkcji często określane są po prostu mianem folii dachowych. To określenie nie dość, że uogólniające, to stosowane jest zamiennie z takimi nazwami jak: folie wstępnego krycia, wiatroizolacje, folie wentylowane, membrany dachowe czy folie paroprzepuszczalne. Jednak dokonując wyboru należy pamiętać, że produkty te różnią się miedzy sobą budową i przeznaczeniem. Wśród folii wstępnego krycia wyróżniamy niskoparoprzepuszczalne i wysokoparoprzepuszczalne.

Montaż membrany Kloeber Permo® forte SK²

Montaż membrany Kloeber Permo® forte SK²

Folie wstępnego krycia pełnią kluczową rolę w zabezpieczeniu konstrukcji dachu i materiałów ocieplających (wełny) przed mogącą przedostać się pod połać wodą opadową i śniegiem, a także przed parą wodną skraplającą się właśnie w tym miejscu. Ponadto nawet w przypadku uszkodzenia pokrycia lub przedostania się pod nie wody, spłynie ona po folii i nie zawilgoci konstrukcji ani izolacji.

Sklejanie membrany dachowej Corotop® CLASSIC

Sklejanie membrany dachowej Corotop® CLASSIC

Drugim ważnym zadaniem jest ochrona przed parą wodną. Folie paroprzepuszczalne są tak skonstruowane, że pozwalają na kontrolę procesów związanych ze skraplaniem pary wodnej i gromadzeniem się skroplin. Łączą więc w sobie dwie funkcje – są barierą przed wilgocią, a zarazem umożliwiają wyprowadzenie pary wodnej (powstającej wewnątrz pomieszczeń) z izolacji na zewnątrz, dzięki czemu pozwalają „oddychać” dachowi. Stopień paroprzepuszczalności zależy od ich rodzaju (wysoko lub niskoparoprzepuszczalne).

– Para wodna wytwarzana jest ciągle w zamieszkałych budynkach i sama w sobie nie jest zagrożeniem dla termoizolacji i konstrukcji dachu. Dopiero skroplona para wodna, czyli woda kondensacyjna może zbierać się w elementach budynku i przy większych ilościach może prowadzić do szkód spowodowanych zawilgoceniem. Znajduje się ona w powietrzu wydychanym przez mieszkańców, powstaje podczas gotowania, prania oraz kąpieli. Gdyby para wodna przedostała się do termoizolacji, to przy niskich temperaturach na zewnątrz budynku doszłoby do wykroplenia się wilgoci wewnątrz ocieplenia, wzrósłby współczynnik przenikania ciepła dla przegrody i zawilgocenie narastałoby, powodując konieczność kapitalnego remontu dachu – mówi Marek Podeszwa, Doradca Techniczny Braas, producenta wysokoparoprzepuszczalnych folii dachowych.
Montaż folii Kloeber Permo® extreme

Montaż folii Kloeber Permo® extreme

Folie niskoparoprzepuszczalne i wysokoparoprzepuszczalne

Właśnie ze względu na parametry dotyczące zdolności do transportu pary wodnej, folie wstępnego krycia dzielimy na te o niskiej i wysokiej paroprzepuszczalności (membrany). Różnią się one nie tylko przeznaczeniem, ale również zaleceniami dotyczącymi układania i dobrania do konstrukcji dachu. Folie o niskiej paroprzepuszczalności, to produkty, których zdolność do przepuszczania pary wodnej nie przekracza 100g/m² w ciągu 24 godzin. Zazwyczaj zalecane są do stosowania na poddaszach nieużytkowych. Bardzo często można spotkać się z ich niepoprawnym montażem na poddaszach użytkowych.

– Należy pamiętać, że taka folia może być stosowana w ocieplonym dachu tylko wtedy, gdy pomiędzy izolacją cieplną a folią pozostawi się szczelinę wentylacyjną (tzw. dach wentylowany). Jest ona niezbędna, ponieważ ten rodzaj folii ma zbyt niską paroprzepuszczalność, by wilgoć pochodząca z wnętrza domu mogła się przez nią wydostać w całości. A jej nadmiar skraplający się pod folią może zawilgocić konstrukcję oraz izolację dachu. Przy skomplikowanych kształtach dachów, gdzie mamy dużą ilość koszy, okien połaciowych czy kominów, zapewnienie przepływu powietrza pod folią na całej połaci może być utrudnione. W takich przypadkach pomoże nam zastosowanie wkładek wentylacyjnych do folii, które tworząc szczelinę pomiędzy kolejnymi pasami folii zwiększają intensywność przepływu powietrza w obydwu kanałach. Jednak w praktyce wykonanie takiej szczeliny jest dosyć trudne i pracochłonne, dlatego innym, dużo prostszym rozwiązaniem w przypadku ocieplonego dachu jest zastosowanie folii wysokoparoprzepuszczalnych – mówi Bogdan Kalinowski, uczestnik branżowego programu SUPERDEKARZ.

Wśród rozmaitych rodzajów folii to właśnie folia wysokoparoprzepuszczalna (zwana też membraną) jest tak zbudowana, że może stykać się z izolacją cieplną. Jej zdolność do przepuszczania pary wodnej przekracza 800 g/m² na dobę. Kiedy poddasze ma być ocieplone, a na dachu będą ułożone dachówki ceramiczne, betonowe lub blachodachówki, wówczas ten typ folii może zastąpić tradycyjne deskowanie i papę. Znacznie przyśpieszy to i uprości proces budowy, a koszt wykonania dachu będzie nawet o 50% niższy, dzięki mniejszemu zużyciu materiałów. Na rynku dostępne są też folie, które można stosować jako alternatywę dla papy, na sztywnym poszyciu z desek lub płyt drewnopochodnych. Tutaj z kolei należy pamiętać, że sztywne poszycie i folia wymagają szczeliny wentylacyjnej pomiędzy deskowaniem a izolacją cieplną. W kontekście membran wysokoparoprzepuszczalnych warto podkreślić, że w znacznym stopniu ograniczają one straty ciepła i poprawiają bilans energetyczny budynku.
– Membrany cechuje wysoka paroprzepuszczalność, dlatego nie wymagają tworzenia szczeliny wentylacyjnej, dzięki czemu bezpośrednio przylegają do termoizolacji. Tym samym stanowią zaporę dla powierza, które krążąc pod pokryciem nie wydmuchuje z niej ciepła – mówi Przemysław Skibiński, Technical Manager Klöber-HPi.

Montaż folii Divoroll Pro

Montaż folii Divoroll Pro

Większość dostępnych na rynku membran wysokoparoprzepuszczalnych produkowana jest z włóknin polipropylenowych i filmu funkcyjnego (materiał wodoszczelny i paroprzepuszczalny). Wyglądem przypominają one papier lub sztywną tkaninę, dlatego nazywane są także włókninami.
– Membrany mogą być: trójwarstwowe (włóknina, film funkcyjny, włóknina), dwuwarstwowe (włóknina i film) i jednowarstwowe (sama włóknina). Te ostatnie mają jednak ograniczoną odporność na napór wody (stosowane są często jako wiatroizolacje) – dodaje Przemysław Skibiński.

Niemniej zastosowanie każdego rodzaju folii dachowej zwiększa parametry cieplne izolacji, ponieważ zapewnia ochronę przeciwwilgociową. Warto pamiętać, że zawilgocenie materiału izolującego drastycznie obniża jego sprawność cieplną.

Jak montować?

Od tego, jak będzie ułożona folia dachowa, zależy szczelność dachu. Dlatego też wszelkie prace dekarskie powinny wykonane starannie i fachowo. Pozwoli to zaoszczędzić nam wielu kłopotów oraz kosztów w przyszłości.

Montaż folii Tyvek Solid

Montaż folii Tyvek Solid

Zazwyczaj folie są dwukolorowe lub mają jedną stronę (zwróconą ku górze) pokrytą napisami, dzięki czemu unikniemy pomyłki podczas układania. Aby montaż przebiegał bezproblemowo, musimy zaopatrzyć ekipę dekarską w materiał wytrzymały na uszkodzenia mechaniczne. Jest to ważne chociażby ze względu na specyfikę pracy podczas budowy dachu. Otóż często dochodzi do różnego typu zniszczeń na materiale przez ostre krawędzie dachówek, gwoździe, młotki lub inne narzędzia. Dlatego im mocniejszy i bardziej wytrzymały produkt, tym mniejsze ryzyko rozerwania. Ewentualne uszkodzenia należy jak najszybciej usunąć. Do tego celu najlepiej użyć specjalistycznych taśm naprawczych do klejenia foli, zapewniających trwałe połączenia.

– Pierwszym krokiem podczas montażu jest rozłożenie dolnego pasa folii wzdłuż okapu. Mocuje się go do krokwi zszywkami dekarskimi lub gwoździami z szerokim łbem. Następnie należy lekko naciągnąć folię, ale nie powinno się jej napinać. Pasma folii układa się zachowując zakłady o szerokości 10-15 cm – w przypadku dachów o nachyleniu powyżej 20°, zaś w dachach bardziej płaskich – 20 cm. Doskonale sprawdzają się folie, które posiadają specjalne paski klejące oraz nadruki ułatwiające odmierzanie zakładek. Na rozciągniętej folii montuje się kontrłaty, do nich zaś łaty. Aby wyeliminować nieszczelności w miejscach mocowania, pod kontrłatami układa się specjalną taśmę uszczelniającą. Elementy, które wychodzą ponad dach, trzeba zabezpieczyć przez utworzenie nad nimi dodatkowej rynienki z folii przybitej do łat. Z kolei wszystkie zakłady i styki należy skleić taśmami, w celu dokładnego uszczelnienia. Wybierajmy taśmy przeznaczone do konkretnego typu folii, ponieważ zagwarantuje to, że nie będą się one marszczyć ani pękać – tłumaczy SUPERDEKARZ, Bogdan Kalinowski z Białegostoku.

Montaż folii Marma Dachowa

Montaż folii Marma Dachowa

Paroizolacje

Kolejną grupę folii stanowią paroizolacje. Mocuje się je od wewnętrznej strony poddasza. Mają one na celu ochronę termoizolacji przed wilgocią, która występuje w postaci pary wodnej, napływającej ze wszystkich pomieszczeń użytkowych domu.
– Paroizolacja to skuteczna blokada dla pary wodnej. Powinna być układana pomiędzy ociepleniem a płytami gipsowo-kartonowymi. Dzięki temu para wodna nie przedostanie się do wnętrza dachu, a tym samym drewniane krokwie oraz izolacja cieplna będą chronione przed zawilgoceniem – mówi Sławomir Tokarz, Doradca Techniczny Klöber-HPi Polska Sp. z o.o..

Warto dopilnować ekipę, by stosowała się do wskazówek podanych przez producenta na instrukcji, z pewnością ograniczy to ilość błędów wykonawczych.
– Najczęstszym błędem jest montaż folii bezpośrednio pod płytą kartonowo-gipsową, bez zostawienia odpowiedniej szczeliny wentylacyjnej. Równie często zdarza się, że fachowcy zapominają o zakładach lub zostawiają je zbyt małe, a powinny mieć one ok. 15 cm. Miejsca zakładów oraz styków z elementami przyległymi, jak ściany, kominy, okna, elementy drewniane i instalacje przechodzące przez dach itp., to punkty newralgiczne. Wymagają szczególnie starannego wykonania, ponieważ para wodna przenika nawet przez najmniejsze nieszczelności. Nie można zapomnieć także o uszczelnieniu tych miejsc specjalną masą uszczelniająco-klejącą, która nie zawiera rozpuszczalników, jest odporna na warunki pogodowe oraz promienie UV – mówi Sławomir Tokarz.

Tylko ocieplenie zamknięte z dwóch stron – od wewnątrz paroizolacja, a z zewnątrz membrana dachowa, tworzy kompatybilny system ochrony dachu. Zawilgocenie ocieplenia obniża jego skuteczność, a co za tym idzie, generuje większe straty energii, zużywanej na ogrzanie domu.

red.

5/5 - (2 votes)

Data publikacji: 6 czerwca, 2012

Autor:

5/5 - (2 votes)


Komentarze


Udostępnij artykuł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne artykuły