cięcie więźby poza placem budowy

Miejsce wymiany doświadczeń
Grzegorz Andrychiewicz
Posty:346
Rejestracja:sob mar 20, 2010 9:57 pm
cięcie więźby poza placem budowy

Post autor: Grzegorz Andrychiewicz » czw kwie 29, 2010 9:47 am

Czeka mnie wycinanie więźby z dala od placu budowy i zastanawiam się,czy okapy ścinać od razu ,czy po zamontowaniu krokwi?Cięcie na ziemi jest łatwiejsze,ale zastanawiam się czy później na desce okapowej nie wyskoczą jakieś wahnięcia ?

samael
Posty:33
Rejestracja:ndz kwie 04, 2010 5:30 pm

Post autor: samael » czw kwie 29, 2010 4:13 pm

myślę że jak obetniesz i zaraz zamontujesz deskę to będzie ok,ale jak obetniesz i poczekasz z dwa tygodnie to krokwie się pokurczą i będziesz musiał poprawiać

DACHOŁAZ
Site Admin
Posty:403
Rejestracja:sob mar 13, 2010 7:36 am

Post autor: DACHOŁAZ » sob maja 01, 2010 9:36 am

rozmierzasz do danej dachówki i tniesz, a jak drewno jest mokre to należy suszyć . Jak murłate zrobisz tak będziesz miał okap

gunar
Site Admin
Posty:234
Rejestracja:sob mar 13, 2010 2:22 pm

Post autor: gunar » sob maja 01, 2010 10:42 am

Nikt z nas nie waha się chlastać drewka. Taki cieśla z Dąbek to wycina całą więżbę już z tartaku i ma spokój. Na montaż jadą chłopaki i składają. 8) Pokrycie jada potem na swierzaka.

student1
Posty:40
Rejestracja:wt mar 16, 2010 9:15 pm

Post autor: student1 » pn maja 03, 2010 9:40 pm

nawet gdy ustawisz murłatę idealnie to i tak jakaś krokiew zawsze znajdzie się krzywa ale tym sie nie przejmuj jak przychodzi pokrycie i boazeria wszystko samo zniknie pomyśl ile czasu można zaoszczędzić przy docinaniu okapu na dole i jaki komfort pracy tylko przy rozmierzanu dachówki musisz uwględnić deskowanie pape kontrłatę i kąt nachylenia połaci

gunar
Site Admin
Posty:234
Rejestracja:sob mar 13, 2010 2:22 pm

Post autor: gunar » pt maja 07, 2010 7:19 pm

Ja śię kiedys odważyłem dociąć dach cały 260 mkw. Miałem 6 poprawek niegrożnych na kulawkach od kosza.
W trzy wieczory dociąłem cały dach i składałem go 2,5 dnia we dwóch i ja no i zarobiłem na czysto 7000 tys. zł. Bajka i wiecha miał być i tak do dzisiaj.

Grzegorz Andrychiewicz
Posty:346
Rejestracja:sob mar 20, 2010 9:57 pm

Post autor: Grzegorz Andrychiewicz » ndz maja 09, 2010 6:43 am

Moim zdaniem jak ktoś doszedł do takich umiejętności,że potrafi kopertę wyciąć poza placem budowy i wszystko pasuje łącznie z okapami,to już nie jest zwykłym cieślą .Taka osoba powinna się starać o papiery mistrzowskie.
Przede mną niestety jeszcze sporo nauki.

pawełjatczakx99
Site Admin
Posty:338
Rejestracja:ndz mar 14, 2010 2:35 pm

Post autor: pawełjatczakx99 » ndz maja 09, 2010 9:46 am

Grzegorz ,takiemu to powinni sami dać papiery mistrzowskie .
Kosztują w cechu minimum 800zł.Osobiście wycinałem dwa dachy z dala od budowy.Pochwale się ze miałem mniej korekt niż gunar.Jeden z nich był w kształcie krzyża.

Grzegorz Andrychiewicz
Posty:346
Rejestracja:sob mar 20, 2010 9:57 pm

Post autor: Grzegorz Andrychiewicz » ndz maja 09, 2010 1:19 pm

A jak myślisz,czy mając papiery mistrzowskie można by szkolić uczniów i brać za to pieniądze tak jak np robią zakłady stolarskie?

pawełjatczakx99
Site Admin
Posty:338
Rejestracja:ndz mar 14, 2010 2:35 pm

Post autor: pawełjatczakx99 » ndz maja 09, 2010 7:43 pm

Myślę że tak.

gunar
Site Admin
Posty:234
Rejestracja:sob mar 13, 2010 2:22 pm

Post autor: gunar » pn maja 10, 2010 3:32 pm

Jeżeli chodzi o mnie to nie uważam się za mistrza ciesielskiego. Jeszcze nie teraz, bo musze podgonić wieżyczki, dachy o róznych kątach, dachy mansardowe i dachy szalonych projektantów. Ostatnio Andrzej składał taki dach w układzie vał, jak silnik dieslowski dohc(dwa wałki rozrzadu). Był 3 który to skończył . :shock:

DACHOŁAZ
Site Admin
Posty:403
Rejestracja:sob mar 13, 2010 7:36 am

Post autor: DACHOŁAZ » śr maja 12, 2010 4:38 pm

Daniel może byś zaprosił Andrzeja na forum ?

gunar
Site Admin
Posty:234
Rejestracja:sob mar 13, 2010 2:22 pm

Post autor: gunar » śr maja 12, 2010 5:27 pm

On woli docuinać dachy po godzinach niż stukać w klawisze. To cwaniak jak sie patrzy. Ale znowu dorobek ma imponujący. Kilkaset więżb. :shock: Poigadam z nim, zobaczymy.

albert224
Posty:48
Rejestracja:czw lut 07, 2013 3:48 pm
Lokalizacja:Masłów pod Kielcami

Post autor: albert224 » pt lut 22, 2013 12:30 am

Gunar i co z p. Anrzejem ? Namówiłeś go do wstapienia na forum? Teraz jak zima hyym w sumie juz prawie koniec to moze wieczorkami miałby czas przekazac trochę swojej wiedzy uzytkownikom. Skoro tyle wieźb wycina to trzeba przyznac że jest zapalonym cieślą :)

ODPOWIEDZ
cron