Witam
Zima, mam teraz trochę więcej czasu, na budowie nic się nie dzieje, pomyślałem że może ten czas wykorzystać na coś pożytecznego, później go już nie będzie tak dużo.
Wy Panowie też pewnie macie trochę więcej czasu niż w sezonie, bardzo proszę zerknijcie na to co dziś nabazgrałem. Zaczynam od rzeczy oczywiście najłatwiejszej, jeśli będzie OK to spróbuję z koszowymi i z lukarną.
Obliczam długość całkowitą krokwi AC
AC = 608/cos37 = 608 / 0,7986 = 761,3 (na rysunku mam podane 769 ???)
Przyjmuję 761, z jakim naddatkiem powinienem zamówić krokwie? Czy 800 będzie OK?
Obliczam pozycję pionową zaciosu nad M1 mierzoną po górnej krawędzi krokwi od punktu C
DC = 508 / 0,7986 = 636,1
Obliczam pozycję pionową zaciosu nad P2 mierzoną po górnej krawędzi krokwi od punktu C
P-2 = 16x24
16/2 = 8
CF = 8 / 0,7986 = 10,0
Teraz tak na górnej stronie krokwi trasuję punkt C, za pomocą kątownika alpha trasuję pion i odcinam po linii pionu.
Od punktu C odmierzam 10cm i znowu przy pomocy alpha winkla trasuję pion nad zaciosem P2
Od punktu C odmierzam 636cm i trasuję pion nad zaciosem M1, potem odmierzam od C 761 trasuję pion i odcinam po linii pionu.
Przyjmuję jakąś wartość dla zaciosów, nie wiem jaka być powinna ok 3cm ? trasuję punkt po pionie od dołu i w tym miejscu trasuję poziom. Teraz mam już zarys zaciosów M1 i P2. Wycinam je.
Nie wiem też na jakiej wysokości powinien być wycięty poziom w punkcie A? Czy tak samo jak w zaciosach? Czy to ponad zaciosem to OBHOLZ?
Tak to powinno wyglądać? Popełniłem jakieeś błędy?
A tak z innej beczki to od czego zaczyna stawiać się taką więźbę? Najpierw krokwie czy słupy i płatwie?
Podstawy - krokiew zwykła
- Załączniki
-
- _dach1.png (231.1KiB)Przejrzano 3872 razy
Re: Podstawy - krokiew zwykła
Na rysunku masz podany prawidłowy wymiar. Spójrz na zakończenie krokwi w okapie.gomez pisze:Obliczam długość całkowitą krokwi AC
AC = 608/cos37 = 608 / 0,7986 = 761,3 (na rysunku mam podane 769 ???)
Przyjmuję 761, z jakim naddatkiem powinienem zamówić krokwie? Czy 800 będzie OK?
Ostatnio zmieniony pt lut 07, 2014 1:07 pm przez jarot, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Podstawy - krokiew zwykła
Generalnie zacios w krokwi nie powinien być większy niż 1/4 max. 1/3 przekroju jej wysokości mierzonego wg linii pionu.gomez pisze:Przyjmuję jakąś wartość dla zaciosów, nie wiem jaka być powinna ok 3cm ? trasuję punkt po pionie od dołu i w tym miejscu trasuję poziom. Teraz mam już zarys zaciosów M1 i P2. Wycinam je.
Nie wiem też na jakiej wysokości powinien być wycięty poziom w punkcie A? Czy tak samo jak w zaciosach? Czy to ponad zaciosem to OBHOLZ?
Tak, obholz (nadzacios) to określenie ilości materiału pozostałego po wykonaniu zaciosu.
Re: Podstawy - krokiew zwykła
Jarot, sprecyzuję długość krokwi AC jest mierzona po jej górnym boku. Teraz w punkcie 761 od C odcinam ją po linii pionu. I tak, jeśli po odcięciu przyłożyć prostopadłą do dołu krokwi długość od C do tej prostopadłej będzie oczywiście większa niż te 761, pewnie wtedy byłoby to 769. Czy o to chodzi? Jeśli tak to długość 761 jest poprawna.jarot pisze:
Na rysunku masz podany prawidłowy wymiar. Spójrz na zakończenie krokwi w okapie.
Wydaje mi się że jest to OK. Jeśli tak czas zabrać się na obliczanie długości jętek. Akurat w moim przypadku mam je podane, ale czy konstruktorzy podają je w każdym projekcie czy trzeba liczyć?
-
- Posty:346
- Rejestracja:sob mar 20, 2010 9:57 pm
Re: Podstawy - krokiew zwykła
gomez pisze:Może się zdarzyć ,że mury nie trzymają wymiarów podanych w projekcie.jarot pisze: . Akurat w moim przypadku mam je podane, ale czy konstruktorzy podają je w każdym projekcie czy trzeba liczyć?
Tak więc w rzeczywistości wszystkie dane ulegną zmianie.
Re: Podstawy - krokiew zwykła
Namieszałeś troszkę Grzegorz z tym cytowaniem. Hehe.
Dokładnie o to mi chodziło Gomez. Nigdzie też nie napisałem, że obliczona przez Ciebie długość elementu - krokwi zwykłej nie jest poprawna. Pozwoliłem sobie jedynie na drobną uwagę, że wymiar naniesiony w projekcie jest również prawidłowy, ku Twojemu pewnemu zdziwieniu (takie odniosłem wrażenie) w pierwszej wiadomości. Są dwa sposoby określania całkowitej długości elementu. Pierwszy sposób określa całkowita długość elementu i tą wartość podał projektant wymiarując długość krokwi. Druga metoda wyliczona właśnie przez Ciebie związana jest z techniką trasowania, mierzona po górnej krawędzi elementu. To tak w ramach wyjaśnienia.
Jednak Ciebie chyba to nie dotyczy, co? Ściany stawiałeś lub stawiał będziesz chyba sam. Z racji tej, że będzie to Twoje wymarzone gniazdko, to zrobisz zapewne to bardzo solidnie. Trzymam kciuki. Powodzenia.
gomez pisze:Czy o to chodzi? Jeśli tak to długość 761 jest poprawna.
Wydaje mi się że jest to OK.
Dokładnie o to mi chodziło Gomez. Nigdzie też nie napisałem, że obliczona przez Ciebie długość elementu - krokwi zwykłej nie jest poprawna. Pozwoliłem sobie jedynie na drobną uwagę, że wymiar naniesiony w projekcie jest również prawidłowy, ku Twojemu pewnemu zdziwieniu (takie odniosłem wrażenie) w pierwszej wiadomości. Są dwa sposoby określania całkowitej długości elementu. Pierwszy sposób określa całkowita długość elementu i tą wartość podał projektant wymiarując długość krokwi. Druga metoda wyliczona właśnie przez Ciebie związana jest z techniką trasowania, mierzona po górnej krawędzi elementu. To tak w ramach wyjaśnienia.
Bywa z tym różnie, zdarzają się także i błędne wartości wymiarów. I to nie tylko jętek. Nigdy nie zaszkodzi policzyć i sprawdzić samemu. Jak pisał wcześniej Grzegorz bardzo dużo zależy od jakości i dokładności prac wykonanych przez murarza. Sposobu wykonania wieńca oraz rozstawu szpilek, ścianek kolenkowych, itd. wtedy wszystko może się zmienić.gomez pisze:Jeśli tak czas zabrać się na obliczanie długości jętek. Akurat w moim przypadku mam je podane, ale czy konstruktorzy podają je w każdym projekcie czy trzeba liczyć?
Jednak Ciebie chyba to nie dotyczy, co? Ściany stawiałeś lub stawiał będziesz chyba sam. Z racji tej, że będzie to Twoje wymarzone gniazdko, to zrobisz zapewne to bardzo solidnie. Trzymam kciuki. Powodzenia.
Re: Podstawy - krokiew zwykła
Dzięki, właśnie tak będzie, zacząłem od ław, potem murowanie piwnicy, strop i na wiosnę ruszam dalej. Dach mnie troszkę przerasta, jak na razie, ale jak powiedziało się A trzeba powiedzieć B, jak wybudowało się piwnicę, trzeba też zbudować dach.jarot pisze: Jednak Ciebie chyba to nie dotyczy, co? Ściany stawiałeś lub stawiał będziesz chyba sam. Z racji tej, że będzie to Twoje wymarzone gniazdko, to zrobisz zapewne to bardzo solidnie. Trzymam kciuki. Powodzenia.