Jakie macie patenty na to żeby gąsior w kalenicy przebiegał w idealnej linii?
Oraz pytanie drugie, jaki macie patent na połączenia gąsiorów, powiedzmy w czubku dachu kopertowego, albo na łączeniu krokwi narożnych z kalenicą w dachu naczółkowym? Dokładacie odpowiednio docięty kawałek blachy, czy kombinujecie wycinając z gąsiora?
Gąsiory do blachodachówki
W pokryciu z dachówki uchwyty łaty kalenicowej pod sznurek i musi być żyleta.
Przy blasze dachówkopodobnej kręcę gąsiory pod sznurek, dodatkowo ktoś z dołu patrzy bo czasem mocniej wciągnięty wkręt robi złudzenie że jest krzywo nawet jak nie jest, szczególnie na gradach.
Ostatnio znajomy dekarz mi mówił że przy blasze również używa łaty kalenicowej, muszę kiedyś spróbować.
Styki kalenic, gradowych i inne cuda robię z blachy a na dachówce systemowe "portki".
Przy blasze dachówkopodobnej kręcę gąsiory pod sznurek, dodatkowo ktoś z dołu patrzy bo czasem mocniej wciągnięty wkręt robi złudzenie że jest krzywo nawet jak nie jest, szczególnie na gradach.
Ostatnio znajomy dekarz mi mówił że przy blasze również używa łaty kalenicowej, muszę kiedyś spróbować.
Styki kalenic, gradowych i inne cuda robię z blachy a na dachówce systemowe "portki".
Nie dawno zaryzykowłem i dałem łate kalenicową pod blachodachówke zalety idealna kalenica można dobrze i wygodnie zamontować taśme kalenicową jest się czego złapać jak się noga poślizgnie
Wady dodatkowy czas na montaż i krzywa mina inwestora za kolejne potrzebne pieniądze na wydanie spornika łaty.Tak na marginesie z czego zauwarzyłem to brak w moim rejonie uchwytów gąsiorów dachówkowych na kilkunastu wybudowanych nowo domów.To tak na marginesie....
Wady dodatkowy czas na montaż i krzywa mina inwestora za kolejne potrzebne pieniądze na wydanie spornika łaty.Tak na marginesie z czego zauwarzyłem to brak w moim rejonie uchwytów gąsiorów dachówkowych na kilkunastu wybudowanych nowo domów.To tak na marginesie....