Oj chciałbym:) Poprostu zastanawiam sie jaka jest jakość tych szkoleń. Kiedy ja się za czymś nie ruszę, to samo się nie nauczy. Wiedzę też trudno wziąć z powietrza. Niekiedy potrzeba zrobić coś na rąbek a najnormalniej nie potrafię tego zrobić. Mam teraz robić dach na więźbie z 1924 roku:) Inwestor mówi na to dom, a to jest 4 piętrowa kamienica:) Rynny są już założone, elewacja zrobiona a ja teraz mam poprawić dach. Trochę nie po kolei, ale coż. Nie wiem teraz na ile równo jest okap względem kalenicy. Jeśli będzie krzywo, to np mółbym zrobić od dołu tak jakby 2 sory z blachy na rąbek i wyprostować, a później dachówkę. Problem w tym, że nie potrafię wykończyć rąbka w okapie (potrafię na swój sposób:)).
Chodzi mi mniej więcej o to:

Btw, to był dach z tamtego roku do poprawy, ale nie mieliśmy czasu

Szkoda tylko, że inwestor chciał to przykryć blachodachówką
