Forum Ciesielstwo

no tak jak mam kąt A to z tg obliczam i kąt tg AN.
a masz może wypisane swoje wzory i opisy co do symbolów ich? a jak sie pracuje na programie Dietrichs jest warty ceny?

Oznaczenia są w artykułach.Dla prostych przypadków program nie jest wart swej ceny chyba ze dawalibyśmy więźbę do wycięcia na centrum ciesielskie.

Może nawiąże do tej myśli

slawek pisze: mam ks Dietrchis a myśląłem że znajde w nich wzory do obliczania i się zawiodłem a czy w tej książce Kopkowicza jest opisane wymiarowanie i obliczenia, kąty

Niestety,ale taki podręcznik się jeszcze nie pojawił,który opisywał matematyczne odwiązywanie dachów od A do Z.

Moim zdaniem na nasze potrzeby wystarczy kalkulator i to co uczymy się na tym forum

Odnośnie instrukcji kalkulatora można ściągnąć z internetu po wpisaniu symbolu kalkulatora.Jakbyś czegoś nie zrozumiał,to pytaj

a jak to się zapisuje w kalkulatorze żeby póżniej można było sobie zmieniać kąt jak to Paweł napisał

do A - c=1/cos(A)
do B - k=pierw.kwadr. z (1+(tgA)^2) -tutaj ten daszek przed 2 oznacza do potęge tak? bo ja tego nie mam na swoim
do C - AN=arc sin(tgA/k)
do D - G=0,5*arc cos((cosA)^2)

Ponowne zapisanie czyli nadpisanie liczby kasuje poprzednią wielkość.

Daszek to potęga ,masz w kalkulatorze kwadrat liczby.Zapis z daszkiem jest komputerowy.

mam pytanie P. Pawle co do kątów z wzorach B1 i B2 czy to nie są kąty D1 i D2 ?

Kąty B1 i B2 można powiedzieć że są rzutami na płaszczyznę poziomą kątów D1 i D2. Kąty D1 i D2 są mierzone w płaszczyźnie połaci między kulawka a krokwią narożną lub koszem.

Paweł Jatczak pisze: D i obliczam go
D=arc cos (1/(k*cosA))

A ja dzisiaj obudziłem się z takim przemyśleniem:
D=artg cosA
Sławek myślę jak opisać wbijanie współczynników w pamięć kalkulatora.
Łatwiej by było telefonicznie lub na żywo.jakby co to daj namiar.

tak włąśnie myślałem że B to kąt w rzucie poziomym ale chciałem się upewnić. a jaki będzie wzór na zacięcie w koszowej dwóch murłat jak jedna jest niżej od drugiej np 75cm kąt będzie znany taki jak narożnej ale jak wyznaczyć odległość zacięcia jednego od drugiego by wyszło na środku dwóch połaci?

Znając różnice poziomów i kąt nachylenia można bez problemów odległość od jednego zamka do drugiego , kiedyś kolega Dachołaz zamieścił na forum rysunek trójkąta z opisującymi go funkcjami tam jest ładnie opisane jak to policzyć.

czytałem że w exelu operowaliście obliczeniami. czy działacie na tych wzorach w exelu?

witam
studiuje tak te wzorki i przekładam je na exela myśle że to ułatwia życie jak się ma wymiary A1 , A2 ,RD to podstawić i mamy jednym kliknięciem wymiary LKD ,LND i wiele innych tylko dobrze podstawić. robicie tak?
a mam pytanie też co do ustawiania kątów na pilarce. obliczam ze wzorów kąt D który jest potrzebny do obliczenia kulawki ale na pilarce ustawiamy kąt 45 przy cięciu kulawki tak??? a tniemy po lini na boku 90-A ?? i nie rysujemy kąta D sam wychodzi. a jak jest z kątem K-trans narożnej?

Ja mam prawie wszystko w Excelu ale rzadko używam , co do narożnej to gdy A1=A2 też pilarkę ustawia się na 45 stopni , ja operuje na kątach narzędziowych B1 i B2 wtedy kąt trasowania jest kątem wynikowym i rysuje go wtedy gdy wycinam zamki stihlem tak samo postępuje z kulawkami.Pozdrawiam

a jak jest A1=/=A2 to rozumiem że trzymacie się kątów B1 i B2 ? i z nich rysujecie na narożnej zacięcie dobrze to rozumiem?? i ustali kąt fazowania G1 , G2 do jednej i drugiej połaci to ma grać???