Forum Ciesielstwo

Witam!
Mam zamiar przystapic do egzaminu na tytul czeladnika w zawodzie ciesli. Za kazdym razem kiedy mialem przyjemnosc trasowac oraz docinac krokwie kozystalem z katownik dietrich oraz rysunku krokwi tak jak tutaj -> http://www.der-kiefer.at/wp-content/upl ... -alpha.pdf. Nigdy nie zastanawialem sie, jak mozna to zrobic inaczej. W ksiazkach z poprzedniego wieku jest napisane ze trzeba wykonac profil wiezby i od tego profilu wyznaczac zamki oraz dlugosci jest to obecnie stosowana praktyka?

Jeżeli dobrze zrozumiałem,to używasz programu liczącego,czy raczej sam liczysz długości poszczególnych elementów?

Jeżeli chodzi,o tak zwany profil zmuszeni są korzystać ci ,którzy jeszcze nie potrafią poszczególnych elementów policzyć,a więc mają więcej ćwiczeń fizycznych przy krokiewkach.

Nigdy niczego nie musialem liczyc. Dostawalem gotowe rysunki, dokladnie wymiarujace dana krokiew. Mialem podane w jakiej odleglosci, oraz pod jakim katem przylozyc katownik. Mozna powiedziec ze dziecinnie proste. Jako ze wczesniej nie mialem do czynienia z ciesielstwem, myslalem ze kazdy tak robi i nie ma w tym nic skomplikowanego.
Chcialbym sie dowiedziec jak najprosciej, najszybciej oraz najdokladniej wytrasowac krokiew nie uzywajac super rysunkow z katownikiem w zestawie.

Prościej się nie da .Jeszcze dołożyć trzeba do tego umiejętność liczenia lub posługiwania programem do projektowania więźb.Można dać zaprojektowaną więźbę do wycięcia na centrum ciesielskie.

Znalazlem dzisiaj taki filmik w internecie http://www.youtube.com/watch?v=7QuJYtq8 ... re=related . Po obejrzeniu odrazu zaopatrzylem sie w ten katownik. Przetestowalem i wydaje mi sie ze jest bardzo wygodny w uzyciu.
Nigdy nie mialem okazji samodzielnie wyznaczac wrebow tylko na podstawie rzutu wiazara a jest to wymagane na egzaminie praktycznym. Za pomaca tego kontownika jest to latwe do wykonania ale jak sie ma sprawa kiedy moge korzystac tylko z katownika 90'?

Dziekuje za zainteresowanie.

dawidhel pisze: ale jak sie ma sprawa kiedy moge korzystac tylko z katownika 90'? .

Pewnie chodzi o umiejętność wykorzystania funkcji trygonometrycznych w praktyce,ale należałoby korzystać z tablic,lub kalkulatora.
Innej metody na chwilę obecną nie znam.

Alfa winkiel jest lepszym wynalazkiem niż kątownik 90 st. Stanleya.Miałem kiedyś instrukcję do jego używania.Po wymaganiach wnioskuje że stare rzemiosło schodzi na psy.

oj Kolego Pawle nie mogę się zgodzić nie jeden stary rzemieślnik mógłby się obrazić ,wystarczy tylko jedna konstrukcja drewnianej stodoły i niezbyt proste drewno do jej wykonania z połączeniami tak jak trzeba a wszystkie nasze kalkulatory długo były były nie potrzebne ,a i profil miał by co pokazać .Jeśli dobrze pamiętam to polska norma z lat 50-siątych nakazuje wykonanie profilu na budowie .Wszystkie posty na forum generalnie dotyczą dachów na budynkach mieszkalnych ,a to nie jest całe ciesielstwo

Ja często przesadzam w ocenach.Dla sprawdzenia poprawności obliczeń układam wycięte krokwie w profil.Tylko w tym przypadku mam z nim do czynienia.