Forum Ciesielstwo

Ja podstawę rozmierzonego gniazda mnożę przez secana alfa i wynik to długość osiowa kulawki. Wszystko to w sumie jeden grzyb-aby tylko wynik się zgadzać.

Ale podstawa każdej kulawki będzie inna.W jakiś sposób trzeba ją za każdym razem pomierzyć,czy nie uważasz, że będzie to lekkie utrudnienie?No chyba,że o czymś nie wiem.

Nie trzeba mierzyć, a ustalić , gdzie wirtualnie się znajdzie na murłacie i w domu na kartce papieru w kratkę policzyć wszystkie elementy. Wystarczy na kopercie odjąć odjąć przekątną połowy grada z dwóch stron i pozostałe "mięso" wyliczeniowe obrobić secansami w oparciu o rozstawy zawarte w projekcie i gotowe.

I oto przykład. Strona koperty ma po zewntrznej 660cm.
660-o,5 grada przez pierwiastek z dwoch=12cm:2=6 pierwiastek z dwóch=8,485x2(bo dwie strony odekmujemy)=16,97.
Zatem 660cm-16,97=643,03cm
I to napół- czyli 321,5x secans np.26*=357,7-to długość kulawki od murłaty do sródka brzegów grada, ale w przypadku gdy kulawka idzie po środku murłaty.
Potem ustalić jakis jeden rozstaw np. słynne 90cm x1,1126(sec 26*)=100,13cm
I po robocie i na piwko, bo powyższa kulawkę skracamy o te 100,13. Cały sekret docinania na dole

Zrozumiałem.Już teraz wiem dlaczego lubisz liczyć secansem.
Może tylko jedna sprawa,czy ten wzór:
(0,5*BN/pierwiastek z dwóch)*2
Ma też zastosowanie,gdy A1jest inne od A2?

Licząc sposobem Pawła kombinuję tak:
dane:A=26*
RD=330cm BN=12cm
szukane:D,S,LKk
liczenie:D=90-[artg(tgA/sinA)]=90-[artg(tg26/sin26)]=41,95*
S=(0,5*BN*pierwiastek z dwóch)/cosA=9,44cm
LKk=(330/tg41,95)-9,44=357,7cm
skrócenie kulawek wynikające z rozstawu na murłacie:
90/tgD=90/tg41,95=100,13cm
I teraz pytanie,czy począwszy od najdłuższej kulawki mogę odejmować to 100,13?
wtedy następna kulawka=357,7-100,13=257,57cm itd.

Gdy kąty pochylenia połaci na kopercie są rożne to ww wzór gunara nie ma zastosowania choć wynika ze wzoru ogólnego tzn. (0,5*BN/cosB)*2 wtedy dla połaci 1 w miejsce B wstawiamy B1 a dla połaci 2 wstawiamy B2.W podanym przykładzie wyliczona długość kulawki, to tej co jest zrobiona w szpic dwustronny ,czyli jej oś jest na środku dachu .By następna kulawka była oddalona np. o 90 cm to praktycznie trzeba ją skrócić o (90-Bk/2)/tgD

Mam w domu starą książkę o ciesielstwie. I jest tu podany przykład połączenia kulawki z koszem w sytuacji,gdy w krokwi koszowej nie robi się żłobienia.Częściowo kulawka z tyka się z bokiem kosza ,a częściowo nachodzi na kosz i kończy się w połowie kosza.Ciekawe rozwiązanie choć nigdy w rzeczywistości nie widziałem takiego połączeni

Czy waszym zdaniem trudne by było wytrasowanie kulawki tej z prawej strony post wyżej?

Uważam że nie jest aż tak trudne najwięcej czasu zajęłoby dokładne wycięcie takiego elementu.

Pytanie,czy dobrze bym to wytrasował:
Kreska górna kąt TRAS np. ze wzoru:
D=90-(artg tgA/sinA)
Na boku kulawki od górnej krawędzi kąt poziomy nachylenia połaci
Na tym odcinku odmierzam 0,5 BKk
Przez wyznaczony punkt prowadzę kąt pionowy nachylenia połaci.

Nie.Na boku kulawki od krawędzi linia pod kątem D'(liczony dla połaci o nachyleniu 90-A)i linia pionu czyli linia kąta pochylenia połaci ,oraz druga do niej równoległa linia w odległości pierwiastek z dwóch *BK/2

Paweł Jatczak pisze:.Na boku kulawki od krawędzi linia pod kątem D'

Czy D z mojego wzoru jest ,to same,o którym Ty wspominasz?

Na górze krokwi linia trasowania pod kątem D a na boku linia trasowania pod katem D"=90-artg(tg(90-A)/sin)90-A))

Już zrobiłem sobie notatkę z tych informacji.A tak Paweł z ciekawości ,jesteś zwolennikiem uczenia się wzorów na pamięć,czy raczej korzystania z notatek?