Forum Ciesielstwo

Witam Szanowne grono forumowiczów,

Mam pytanie dot. konstrukcji dachu. Otóż dom który właśnie buduję został jakiś czas temu przykryty dachem dwuspadowym. W dachu wg projektu istnieje połączenie śrubą M16, wykonawcy bez mojej wiedzy zmniejszyli to do M12. Po fakcie zauważył to kierownik budowy niestety dach jest już pokryty dachówką. Kierownik sugerował dodanie drugiej śruby M12 obok niestety nie był w stanie podać minimalnych odstępów jakie trzeba by zachować między otworami i końcem materiału dla bezpieczeństwa. Osobiście zastanawiałem się nad wariantem połapania połączeń jedno po drugim na 2-3 wkręty ciesielskie. Podparcia każdego z połączeń po kolei i wymianie śrub a po śrubie tych połączeń. Co o tym myślicie? Może ktoś ma doświadczenie w podobnym temacie?

Jętki są w projekcie dwugałęziowe, czyli podwójne , z przewiązkami.
Zrobili Ci przewiązki?
Połączenie jętka krokiew jest projektowane na śrubę fi 16 i pierścień zębaty. Masz pierścień zębaty?

Przewiązki są. Zrobione po uwagach kierownika budowy. Teraz całość się rozeschła i widać, że nie ma pierścienia. Gdzieś wyczytałem, że pierścienie są po to aby zapewnić połączenie tarciowe, nie wiem na ile to prawda. Ale nie mam pierścieni a do tego średnica śruby została zmniejszona.

Podłużną belkę, która jest na projekcie masz zamontowaną.
Najpierw dokręc śruby M10 które są w połączeniach aby zredukować luzy powstałe po wyschnięciu drewna.
Następnie w kazdą jętkę wkręć po 4 wkręty 6x140
Potem po kolei podeprzyj belki podłużne obok jętki i wykręc 2 śruby dziesiątki, przewierć nowy otwór i załóz i dokręć śrube m16.
Tak w każdym wiązarze .
Te 4 wkręty140x6 nie zastąpią pierścienia zębatego ale przejmą część sił z węzła.
Obejdzie się bez niego.

Wykonywałeś kiedyś taką akcję naprawczą więźby? Mam obawy co do kształtu dachu. Czy po poodkręcaniu nie wykrzywi go? Zastanawiam się czy nie warto również ponawiercać otworów pod te wkręty najdłuższe połączenia złożone z dwóch jętek i dwóch krokwi po bokach potrzebowały by wkrętów 320mm a to już są chyba fi10.

Jeśli podeprzesz parę krokwi (czyli wiązar) poprzez podstęplowanie płatewek pośrednich to możesz wykręcić , zdjąć , wyrzucić (co tam chcesz) obydwie jętki na tej parze krokwi i nic sie nie ugnie.
Dwa stemle pod każdą krokwią z pary.
Wkręty ciesielskie lepiej zastosować tylko takiej długości aby przechodziły tylko przez jedną jętkę i krokiew.
Wtedy można ,, dociągnąć ,,połączenie. Więc 350 x10 to zły pomysł.
A na pytanie czy taką rzecz robiłem, odpowiem :
Wycinałem w dachach kawałki połaci, jętki, płatwie nieraz żeby zrobić np.lukarnę.
Podnosiłem pare dachów do góry. Ale akurat wymiany śrub w jętkach nie przytrafiło mi się.
Pozdrawiam