Forum Ciesielstwo

muszę rozebrać i tak, bo w płatwiach trzeba frezować pod miecze

na tych kozłach to zakombinowałeś ode mnie?

Dwie kobyły mieliśmy swoje a dwie po Świętej Pamięci Dziadku. Takie lekkie daszki można skladać codziennie. Plecy nie bolą a i człowiek się piwka napije koło domu:)

Wczoraj bawiliśmy się w takie miecze:)

Dokładne i pracochłonne ale tak ma być

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/453 ... 78cc7.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/77e ... 1313c.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/77e ... 1313c.html Mam pytanie cz w miarę dobrze wygląda to moje okucie na blasze.Oczywiście będę je unowocześniał i ulepszał w miarę moich nabytych umiejętności czekam na opinie to jest na robocie poprawkowej.

Ładne, tylko czy nie lepiej by wyglądało, jakby przód był krótszy?

To prawda brak proporcji.Dziękuję za słuszną uwage poprawie.A co sądzisz o zakładach blach czy będą one skuteczne przez wiele lat ta blacha to i tak w ogóle jak papier była ale cena mała

Bracki do brze prawi W naszej ekipie staramy się dawać jak najmniej wkrętów. Ten trójkąt z blachy na tyle będzie zatrzymywał śnieg więc warto go zrobić na sposób jak z przodu.

Chodziło mi z tym trójkątem,żeby woda nie lała się zaraz po okuciu tylko żeby była wyprowadzona całkowicie poza okucie.Poprawie Albert i zrobił bym to okucie z tyłu jak z przodu ale jak zrobić felc tam boczny leżący żeby woda się nie zatrzymywała pokaże może ktoś na fotce albo wytłumaczy???

Nie stosujesz obróbki teleskopowej ?
Często poprawiam kominy w ktorych blacharz nie używał listwy tylko wpuszczał w komin głowna obróbkę. Dach zaczyna pracować i obróbka jest z komina wyrywania.
Do tego trójkąta tez mam wątpliwości, zamek pionowy nie jest niczym zamknięty, moim zdaniem będzie ciekło.
Poza tym bardzo estetycznie, tylko tak dalej.

Wolałem wstawić zdjęcia i zapytać was o opinie.Czyli mówisz Artur,że trzeba 2 drugie okucie na kominie.Masz racje z tym wyrwaniem wprowadzę ten sposób.A da się blachę fałdować przy pomocy fałdownika właśnie na tych zagięciach komina???

Nie wiem, nigdy fałdownika nie używalem, kojarzę to bardziej jako narzędzie do fałdowania końcówek rur spustowych.
Aby tył komina był połączony z obróbką boczną na pełny felc musi zostać zrobiony na półokrągło. Ja najczęściej felcuję tylko zamek pionowy, poziome łączenie jest na zakład. Oczywiście z tyłu, przód robię tak jak Ty, no może trochę wężej

Z tym przodem to dałem ciała Czyli bok tyłu jest zrobiony na felc a dół poprostu na zakład złożony na sylikonie.A jak wykonać wyprowadzenie z dolnego okucia na górne bo trzeba blachę przełamać żeby wyszła na zakład dachówki

No właśnie, z tym wyjściem na dachówkę czy blachę to jest tak:

Obróbkę jaką zaprezentowałeś na zdjęciach czyli "na pokryciu" robię tylko na kominach stojących w kalenicy lub bezpośrednio pod nią. Blachy wchodzą pod gąsior i nic nie trzeba kombinować.

Jeśli komin stoi niżej w połaci to na wierzchu jest tylko przednia obróbka, boczne i tylnia są pod pokryciem.