Gotowe blacharskie obróbki Piastek

„Sprzedajemy czas” – tak mówi o swojej działalności Tomasz Piestrzyński, właściciel firmy Piastek. Doświadczenie nauczyło go, że praca na dachu jest ciężka, m.in. ze względu na warunki pogodowe. Ograniczenie jej do minimum jest wygodne i uzasadnione ekonomicznie. Dzięki gotowym obróbkom blacharskim nawet skomplikowaną inwestycję zrealizować może nie 10 a zaledwie 3 dekarzy. I to w znacznie krótszym czasie.

Wiedza zrodzona z doświadczenia

Tomasz Piestrzyński miał niespełna 15 lat, gdy pomagał ojcu, dekarzowi kłaść dachy. To od niego nauczył się, że praca ta jest bardzo ciężka.
– Ojciec wpajał mi zawsze, że na dachu jest źle albo bardzo źle – bo albo jest za gorąco, albo pada, w związku z czym trzeba sobie umieć na warsztacie tak przygotować obróbki, żeby je potem szybko poskładać na dachu. Bo na warsztacie praca jest wygodna. To właśnie zainspirowało mnie do otwarcia firmy produkującej gotowe obróbki blacharskie – mówi właściciel firmy Piastek.
Piastek to firma pokoleniowa. Nie tylko jej właściciel nabywał doświadczenie od dzieciństwa pracując z ojcem. Rodzinną tradycję kontynuuje syn Tomasza Piestrzyńskiego. Jest już dorosły i kształci się w zawodzie dekarza.

Czasu zawsze brakuje

Czas to najważniejszy element w budownictwie. I każdy na jakimś etapie pracy doświadczył jego braku. Kolejny deficyt to wykwalifikowani dekarze. Oba te niedobory uzupełnia oferta firmy Piastek.
– Wiecznym problemem w budownictwie jest brak rąk do pracy i dostatecznej ilości rzetelnych wykonawców. Tym właśnie potrzebom wychodzimy naprzeciw. Jesteśmy w stanie małej firmie z trzema dekarzami zapewnić takie zaplecze, że sobie poradzi ze zleceniem, do którego potrzebnych było dotąd 10 ludzi i to z dużą wiedzą. Z przygotowanymi, gotowymi elementami nawet 3 ludzi jest w stanie sobie poradzić z dużą inwestycją. Nie tracą czasu na obmyślenie sposobu montażu. Dostają gotowy element wraz ze schematem montażu i ich zadaniem jest jedynie poskładanie dachu zgodnie z tym, co znajduje się na rysunku – wyjaśnia Piestrzyński.

Wystarczą surowe wymiary

Aby przygotować nawet najbardziej skomplikowaną inwestycję, taką jak pokrycie blachą attyki, komina, okrągłego okna lub bawolego oka – wystarczą surowe wymiary. Bez naddatków, czy własnych koncepcji – jedynie surowy wymiar elementów, które mają zostać obrobione.
– Bazując na własnym doświadczeniu, sami ustalamy ilość naddatków. Wyręczamy dekarza w decyzji, w których miejscach co i jak zrobić, jak zacząć i jak skończyć, żeby to był montaż najprostszy i najszybszy – kontynuuje właściciel Piastka.
Firma obecnie nastawiona jest na produkcję obróbek blacharskich. Dysponuje bardzo bogatym zapleczem maszynowym, które wciąż jest doposażane. Zdecydowana większość pracy wykonywana jest przy pomocy maszyn CNC. Dzięki temu jest w pełni powtarzalna.
– W zasadzie jesteśmy w stanie spełnić każdą potrzebę – zapewnia Tomasz Piestrzyński. Na pytanie o to, czy pamięta najbardziej nietypowe zlecenie, ze śmiechem odpowiada, że właściwie takie nie istnieje.
– Jeśli klient potrzebuje coś, co da się wykonać, to to wykonujemy – dodaje z przekonaniem.

Inwestor może sam zmontować dach

Również sami inwestorzy, z powodu braku wykonawców, często decydują się na zamówienie elementów gotowych i ich montaż we własnym zakresie.
– Na przestrzeni 4 lat, odkąd wykonujemy gotowe obróbki blacharskie, jeszcze nie zdarzył się klient, który nie poradziłby sobie z montażem. Obróbki są tak przygotowane, żeby maksymalnie uprościć ich instalację – zapewnia właściciel Piastka.
Firma oferuje również pomoc w zakresie technicznym i dzieli się wiedzą. W Piastku kupić można także pełną gamę narzędzi blacharskich marki Stubai, które uzupełnią arsenał początkującego dekarza.
Warto też dodać, że firma nie odnotowała dotąd większych problemów z materiałami – a, jak wiemy, z ich dostawą boryka się wiele obecnych na polskim rynku firm budowlanych. Niezbędny zapas zapewnia Piastkowi duży, na bieżąco uzupełniany magazyn.

– Nasze elementy blacharskie wyróżnia przede wszystkim jakość, wynikająca wprost z naszego doświadczenia. Obróbki przygotowywane są w taki sposób, aby poszczególne elementy wkładały się jeden w drugi, tak, żeby nawet laik, który nie wie jak rozgiąć blachę i wklepać jedną w drugą, poradził sobie z montażem. Obróbka przygotowana jest przez dekarza tak, żeby maksymalnie ułatwić i przyspieszyć montaż. Tym na pewno przewyższam konkurencję – podsumowuje Piestrzyński.

Więcej o firmie dowiedzieć się można z jej strony – www.piastek.pl lub kontaktując się z nią bezpośrednio.

PIASTEK TOMASZ PIESTRZYŃSKI
ul. Grzybowska 22, 42-240 Rudniki
tel. +48 609 789 090
e-mail: biuro@piastek.pl
www.piastek.pl