Mariaż tradycji z nowoczesnością
Sięgający swą historią aż XIX wieku, dwór w Droblinie stanowił niegdyś rodową siedzibę Wężyków, którzy wybudowali ten urokliwy, ziemiański dworek. Po wielu zmianach właścicieli i upływie lat, trafił w ręce prywatne i został zaadoptowany na ekskluzywny kompleks wypoczynkowo-rekreacyjny. Marzeniem właścicieli było wybudowanie stajni. Przed wykonawcami postawili ambitne zadanie: stworzenie nowoczesnego budynku, który jednocześnie wkomponowałby się idealnie w sąsiedztwo zabytkowego, późno klasycystycznego dworku. Zadanie zostało wykonane na piątkę z plusem.
Przy okazji budowy stajni został odrestaurowany cały obiekt. Jednak bez wsparcia finansowego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2007-2013 Unii Europejskiej, nie byłoby to możliwe.Przy okazji budowy stajni został odrestaurowany cały obiekt. Jednak bez wsparcia finansowego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2007-2013 Unii Europejskiej, nie byłoby to możliwe.
Założenia pierwszego projektu przewidywały dach wykonany z popularnej blachodachówki. Jednak w ostatniej chwili zdecydowano się na użycie płyt falistych z włókno-cementu, znanych powszechnie jako EuroFala.
– W trakcie procesu inwestycyjnego rozważaliśmy wykonanie pokrycia dachu obiektu innymi materiałami, między innymi: blachodachówką, blachą trapezową, dachówką ceramiczną lub cementową. Pokrycie z blachodachówki lub blachy trapezowej byłoby rozwiązaniem tańszym, jednak nie posiadają one zalet zbliżonych do włókno-cementu. Oczywiście można zastosować blachę o lepszych walorach użytkowych. Należy jednak pamiętać, że jest ona cięższa, dlatego jej montaż wiązałby się z koniecznością wzmocnienia więźby dachowej, przez co znacząco wzrósłby koszt całej inwestycji – mówi Marek Bodzak, przedstawiciel inwestora.
Trzeba przyznać, że pomysłu zmiany pokrycia z blachówki na materiał włókno-cementowy był niezwykle ryzykowny, bowiem wymagał on od inwestora zmian w całym projekcie, a w szczególności konstrukcji dachu stajni. Ale odważni właściciele podjęli te decyzję i system EuroFala został wdrażany.
SPA dla koni
W 2011 roku udało się oddać do użytku nowoczesną stadninę wraz z ujeżdżalnią. Prawdziwie komfortowe mieszkanko dla koni składa się z dwudziestu dużych boksów wyposażonych w automatyczne poidła. Zamieszkuje w nim obecnie szesnaście koni i dwa kucyki. Z pewnością nie mogą one narzekać na warunki zakwaterowania, gdyż dodatkowym wyposażeniem stajni jest solarium i myjka, a na zewnątrz znajduje się karuzela, która nie tylko utrzymuje zwierzęta w dobrej kondycji, ale też sprawia im wiele radości.
Komfort zwierząt przede wszystkim
Konie, wbrew pozorom, to zwierzęta delikatne i niezwykle podatne na stres, a ten mógłby im towarzyszyć podczas obfitych opadów deszczu, z uwagi na duży łoskot generowany przez blaszane pokrycia. Dlatego też wybór systemu EuroFala miał tu kluczowe znaczenie. Użyty materiał tłumi hałas, jest odporny na działanie czynników biochemicznych i można w nim łatwo zamontować płyty świetlikowe zwiększające doświetlenie. Nie bez znaczenia był też estetyczny wygląd. Pokrycie budynku stajni doskonale współgra z zabytkowym dworkiem. Płyta krótka B65 o długości 625 mm, która została użyta na dachu, doskonale imituje efekt dachówki.
Błyskawiczny wręcz montaż pokrycia trwał krócej niż się spodziewano – 30 dni. Było to możliwe dzięki zastosowaniu płyt z obciętymi narożnikami oraz wyciętymi otworami gotowymi do montażu – NO/WO, co zdecydowanie przyśpieszyło prace.
Efekt przerósł oczekiwania
Nowoczesny obiekt rekreacyjny z dachem w kolorze grafitowym, którego powierzchnia całkowita wynosi 2,5 tysiąca m2 ucieszyła zarówno właścicieli jak i wykonawcę. Zachwyca też wypoczywających gości. Jakość wykonanego dachu oraz właściwości użytego materiału spełniły oczekiwania wszystkich zainteresowanych. Dach nie tylko tłumi odgłosy jesiennego deszczu, ale też chroni przed zbytnim nagrzewaniem wnętrza budynku w porze letniej. Zaś zimową porą system dachowy zapobiega wykraplaniu się pary wodne wewnątrz stajni.
– W czasie niskich temperatur zewnętrznych, przy jednoczesnej emisji ciepła z wnętrza stajni, nie zaobserwowano efektu wykraplania się pary wodnej na wewnętrznej powierzchni płyt falistych. W naszym przypadku ma to bardzo duże znaczenie, gdyż przestrzeń nadstropowa stajni służy nam jako magazyn paszy (siana) oraz słomy, a zawilgocenie tych produktów obniżyłoby ich walory użytkowe. W okresie letnim, przy dużych temperaturach oraz nasłonecznieniu, pokrycie dachowe ogranicza z kolei przenikanie ciepła do wnętrza stadniny. Redukuje również hałas spowodowany opadami deszczu lub gradu, co jest bardzo ważne w przypadku treningu na ujeżdżalni z udziałem młodych koni, które nadmierny hałas może płoszyć i wywoływać u nich panikę – dodaje Marek Bodzak.
Niezwykle udana kompilacja tradycji z nowoczesnością sprawia, że ośrodek w Droblinie jest bardzo popularnym miejscem wypoczynku, do którego tłumnie zjeżdżają wszyscy Ci, którzy choć na chwilę chcą się przenieść w lata świetności polskiego ziemiaństwa. Ten sentymentalny powrót do przeszłości, z dala od męczącego zgiełku miasta, nie udałby się gdyby nie marzenia właścicieli i dofinansowanie z unijnych środków. Ale jak widać marzenia się spełniają. Wystarczy zaangażowanie, odpowiednie materiały i profesjonalni wykonawcy.
Więcej informacji dostępnych jest na stronie www.cembrit.pl.
Taki mariaż tradycji z nowoczesnością to duże wyzwanie dla każdego inwestora ale warto je podjąć. Jak widać jest możliwe i dworek Droblinie prezentuje się świetnie i zyskał nowe życie. Dodatkowo dzięki użyciu Eurofali dach prezentuje się okazale a koszty były znacząco niższe bez utraty walorów użytkowych.
Czasem warto dołożyć troszkę więcej, ale mieć takie rozwiązanie, które ma lepsze właściwości. Tak zrobili właściciele tego obiektu wybierając płyt falistych do pokrycia dachu. Wyciszenie dachu, a tym samym zmniejszenie stresu koni było dobrym posunięciem.