Pokrycia dachowe

Mycie dachu – na czym skupić swoją uwagę?

Blaszane pokrycie dachowe to doskonałe rozwiązanie według inwestorów, a także wykonawców. Niska cena, łatwy montaż oraz estetyka połączona z trwałością – wszystkie te cechy składają się na produkt, który spełnia oczekiwania nawet najbardziej wymagających klientów. Należy jednak zadbać o czystość pokrycia, aby cieszyć się nim przez lata. Nie jest to skomplikowana operacja i możemy ją wykonać sami.

Bardzo ważny jest odpowiedni i solidny montaż blachodachówki, dzięki czemu będziemy mieli pewność co do szczelności dachu. Jeżeli zainwestujemy w pokrycie, które pochodzi ze sprawdzonej firmy, będziemy mieli pewność co do jakości blachy i odporności powłoki ochronnej. Firma Blachy Pruszyński może zagwarantować trwałość blachodachówki do 30 lat dzięki sprawdzonej stali oraz powłoce poliuretanowej. Jednak nawet najlepszej jakości materiał ulega zabrudzeniom, dlatego należy przeprowadzać co jakiś czas czyszczenie połaci. Czoło trzeba stawić dymom i popiołom, chemicznym związkom osadzającym się na dachu oraz wszelkim porostom i mchom wyrastającym w zacienionych miejscach pokrycia. Deszcz zmyje tylko część zanieczyszczeń, dlatego warto wejść od czasu do czasu na dach, zrobić porządki, a przy okazji sprawdzić czy nie pojawiły się usterki, które należałoby naprawić.

Czym czyścić blachodachówkę?

Najczęściej wystarczy woda pod ciśnieniem jeśli chodzi o zmycie zanieczyszczeń. Żeby zapobiec zamoczeniu termoizolacji, powinniśmy skierować dyszę od kalenicy w dół, aby woda nie wpływała między połączenia blachy. Aby skutecznie usunąć trudniejsze zabrudzenia, skorzystajmy z miękkiej szczotki – nie porysuje ona powierzchni blachy. Dopuszczalne jest zastosowanie detergentów przeznaczonych do powierzchni powlekanych. Dobrze sprawdzi się również terpen pomarańczowy lub biały alkohol. Każdy z tych produktów powinniśmy przetestować na małej, niewidocznej powierzchni blachodachówki, aby uniknąć odbarwienia. Zasada mycia jest właściwie taka sama jak podczas mycia samochodu, więc możemy skorzystać z szamponu samochodowego z woskiem.

Problem z zielonym nalotem?

Powstałe z czasem zielone porosty i pleśń usuniemy wodą połączoną z detergentem. Jeśli chcemy zapewnić sobie spokój na dłużej, warto zastanowić się nad zakupem środka biobójczego. Przy trudniejszych zabrudzeniach musimy zainwestować w silniejsze detergenty. Wtedy zazwyczaj musimy przed ich użyciem namoczyć miejsce pokryte nalotem, a następnie spróbować usunąć część brudu. Dopiero wtedy stosujemy środek chemiczny. Istnieją również preparaty, które stosujemy bezpośrednio na porosty. Pamiętajmy, aby ochronić oczy i ręce przed działaniem silnych środków chemicznych. Elementy pokryte rdzą najlepiej najpierw oczyścić mechanicznie, a następnie skorzystać z płynu antykorozyjnego.

Zwróć uwagę! Gdy wchodzimy na dach musimy pamiętać o ostrożności. Ważne jest też, aby nie porysować blachodachówki, dlatego skorzystajmy z obuwia o miękkiej podeszwie, która nie będzie miała żadnych twardych elementów. Jeśli musimy chodzić po blachodachówce to powinniśmy stawiać stopę w dnie blachodachówki.

5/5 - (4 votes)

Data publikacji: 19 grudnia, 2019

Autor:

5/5 - (4 votes)


Komentarze


Udostępnij artykuł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  1. zaintresowany
    czwartek, 19 grudnia, 2019

    Warto odpowiednio zadbać o dach,należy dokonywać okresowych przeglądów dachu i w razie wykrycia jakichś ubytków dokonywać niezbędnych napraw.Dobrze jest co jakiś czas dokładnie umyć dach aby usunąć z niego szkodliwe zanieczyszczenia,mycie należy przeprowadzać z zachowaniem wskazówek producenta pokrycia dachowego oraz należy przestrzegać BHP w trakcie takich prac.

  2. Jarek
    piątek, 20 grudnia, 2019

    trzeba skupić się na zakamarkach, kątach, wgłębieniach, wszędzie tam gdzie może zgromadzić się brud typu ziemia, piasek, liście, patyki ale nawet mech. najłatwiej jest myć wodą pod ciśnieniem, a jak ktoś nie ma to szczotka. niestety trzeba czasami użyć chemii.

  3. Martens
    sobota, 4 stycznia, 2020

    Bardzo przydatny artykuł 🙂 Sam mam blachodachówkę Regamet już od kilku dobrych lat, do tej pory czyściłem ją raz. I rzeczywiście, cała procedura wyglądała tak, że przyszli dwaj panowie z „kerszerami” i po niedługim czasie dach wyglądał praktycznie jak nowy. I od razu uprzedzam pytania, nie ma żadnych uszkodzeń mechanicznych po tym zabiegu, bo blacha jest zabezpieczona lakierem o podwyższonym standardzie. Ale o innych wspomnianych tu sposobach wcześniej nie wiedziałem, więc na pewno w przyszłości może mi się ta wiedza przydać.

Podobne artykuły