Samochód fachowca

Prestiż i uznanie

Swoimi osiągami zawstydzą niejednego hot hatch’a. Do tego nie boją się wyboistych nawierzchni, a wysoka pozycja za kierownica pozwoli nam spoglądać z góry na innych użytkowników dróg. O kim, o czym mowa? Oczywiście o SUV-ach.

W równym stopniu nadają się do ujeżdżania przez zapaleńców, dla których liczba koni mechanicznych jest równie ważna jak nienaganna fryzura na głowie, jak przez niezależne businesswoman, które od samochodu oczekują przede wszystkim bezpieczeństwa.

Mało które samochody zrobiły w ostatnim czasie taką karierę jak SUV-y. Dziś każdy liczący się producent po prostu chce mieć w gamie coś ‘SUV-o-podobnego’, co będzie odzwierciedlało potencjał i możliwości marki. A jeśli nie pełnokrwisty SUV, to chociaż crossover, czy też inny, sportowo-użytkowy pojazd, z nieco mniejszymi zdolnościami. Rywalizacja w tym segmencie to bowiem pojedynek o splendor, prestiż i uznanie. Problem jest tylko jeden. Żeby mieć takie auto, trzeba najpierw dokonać przelewu. Dużego przelewu.

Nowy czy używany?

SUV-y często stawiane są na równi z samochodami terenowymi. Ba, przez niektórych bywają nawet z nimi utożsamiane. Nic bardziej mylnego. W porównaniu do aut terenowych SUV-y są pod każdym względem bardziej wyjątkowe. Bardziej interesujące, z atrakcyjniejszą linią nadwozia i nienagannym wnętrzem. A dodatkową zaletą jest bardzo duża oferta poszczególnych modeli, dzięki czemu co roku cała masa tych samochodów trafia na rynek wtórny. To z kolei sprawia, że jeśli szukamy używanego auta, nie powinno być problemu ze znalezieniem czegoś dla siebie. Zyskujemy po prostu niespotykany komfort decyzji, który SUV najlepiej sprosta naszym wymaganiom.

Większość SUV-ów, choć awizowanych jako auta z niespotykanymi możliwościami terenowymi, jeździ tylko po asfalcie, ale ich zaletą jest to, że w każdej sytuacji będą potrafiły się odnaleźć. Eksperci przewidują, że Polacy będą kupować coraz więcej tego typu samochodów. Są luksusowe i pojemne, dla przykładu Mercedes Klasy M ma bagażnik o pojemności 690 l, który po złożeniu tylnej kanapy oddaje do dyspozycji przestrzeń 2.000 litrów! SUV-y charakteryzują się także niespotykanym w innych samochodach prześwitem, który pozwoli wjechać tam, gdzie inne pojazdy już dawno zdezerterują.

Niemiecki, czy…niemiecki?

Które auta naszym zdaniem zasługują na szczególne uznanie? Jednym z nich jest Audi Q7. Niemiecka marka wprowadziła swojego SUV-a w 2006 roku i wiązała z nim spore nadzieje. Po trzech latach samochód przeszedł drobny lifting. Dziś, Q7, bliski krewny Porsche Cayenne i Volkswagena Touarega, ma liczne grono wielbicieli. Nic dziwnego, bowiem Audi stawia przede wszystkim na wygląd i muskulaturę. Potężne nadwozie, ogromne lusterka i nowoczesne oświetlenie, bazujące przede wszystkim na diodach, do tego ponad pięć metrów długości i prawie 2 szerokości – to musi robić wrażenie. Siła!

prestiz-i-uznanie

No dobrze, ale ile można się rozpływać nad wyrobami naszych zachodnich sąsiadów? Można. Wspomniałem bowiem o Touaregu, kolejnym przedstawicielu niemieckiej myśli technicznej. Najnowsza wersja SUV-a ‘dla ludu’ swoją premierę miała pod koniec 2010 roku. I warto tutaj zaznaczyć, że w przeciwieństwie do Q7, Volkswagen zdecydował się na zupełnie nową konstrukcję. Nowy Touareg urósł, stał się bardziej męski, a jednocześnie zrzucił nieco kilogramów. Auto zyskało oczywiście wiele innowacji technologicznych, które dziś są już w zasadzie na porządku dziennym.

Prestiż i uznanie

Najpopularniejsze Porsche to…

Zostańmy jeszcze na chwilę w Niemczech. Jeżeli Porsche to dla Ciebie wciąż dwumiejscowe, sportowe coupe z silnikiem z tyłu i napędem na tylną oś, czas nieco zrewidować swoje poglądy i przyjąć do wiadomości, że obecnie najlepiej sprzedającym się modelem Porsche jest…Cayenne! Najnowsze, trzecie wcielenie Cayenne wreszcie przypomina prawdziwe Porsche. Centralne miejsce przed oczyma kierowcy zajmuje oczywiście obrotomierz, a gama modelowa liczy aż 6 wersji. To oczywiście mniej niż liczba wariantów kultowej ‘911-ki’ (18), ale i tak jest w czym wybierać.

prestiz-i-uznanie

Kolejną marką, która może się pochwalić naprawdę dobrze wyglądającym i jeszcze lepiej wykonanym SUV-em, jest BMW. Podobnie jak w przypadku Q7, także X5 daje wrażenie solidności i siły. Jeśli ktoś ceni specyficzną stylistykę BMW, X5 z pewnością pokocha z całych sił – właśnie ze względu na muskulaturę.

prestiz-i-uznanie

Jeśli cena nie gra roli…

…to proponujemy pierwszego na świecie SUV-a w całości wykonanego z aluminium. To Range Rover najnowszej generacji, którego ceny rozpoczynają się od 477.500 zł, za model napędzany wysokoprężnym silnikiem 3.0 TDV6 HSE o mocy 259 KM. Na przeciwnym biegunie cennika widnieje wersja Autobiography z pięciolitrowym V8 o mocy 510 KM pod maską. Cena? W tym wypadku nie gra roli, ale dla porządku – 676.500 zł. Drogo? Może i tak, ale eleganckie, wręcz arystokratyczne kształty musza się cenić, bo to one tworzą niepowtarzalny charakter marki. Nie możemy jednak zapomnieć o wyrafinowanych materiałach, które znajdziemy na pokładzie (wnętrze wykonano m.in. z najwyższej jakości surowców i skóry licowej). Ponadto na pokładzie znajdziemy m.in. nową generację systemu Terrain Response 2, który na bieżąco analizuje warunki jazdy i automatycznie dobiera najbardziej odpowiednie ustawienia pojazdu.

prestiz-i-uznanie
prestiz-i-uznanie

Krótko mówiąc, jeżeli pragniemy zostać szczęśliwymi właścicielami SUV-a, musimy przygotować spory przelew. Co najmniej 212.590 zł, tyle bowiem zapłacimy za podstawową wersję Touarega. Nieco więcej będziemy musieli wydać na Q7 (minimum 240.000 zł) i X5 (od 265.500 zł). Najdroższy z ‘Niemców’ jest oczywiście Cayenne – kosztuje co najmniej 290.000 zł.

5/5 - (21 votes)

Data publikacji: 30 listopada, 2012

Autor:

5/5 - (21 votes)

Tagi:

Komentarze


Udostępnij artykuł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  1. Jan D.
    wtorek, 12 lutego, 2019

    W mojej najbliższej okolicy toczy się wiele budów domów jednorodzinnych. Bardzo często widzę jak parkują przy nich potężne auta. SUVy z Niemiec są chyba najczęściej. VW Touareg, Porsche Cayenne oraz BMW X5 pojawiają się praktycznie codziennie. Widzę, że często z ich wnętrza wydobywane są jakieś podzespoły dla pracującej brygady, materiały wykończeniowe. Ale bardzo często wraz z właścicielem firmy przyjeżdżają potencjalni zleceniodawcy, którym pokazuje się realizowaną inwestycję. Przepisy podatkowe i wynikające z nich korzyści dla przedsiębiorców spowodowały, iż posiadanie takiego potężnego SUV jest dziś stosunkowo łatwe, a daje duży sukces prestiżowy dla wizerunku przedsiębiorcy.

Podobne artykuły