Na rynku

Wycieczka do Danii

W październiku redakcja Dekarza i Cieśli wraz z zaprzyjaźnionymi dekarzami wybrała się do Danii, zobaczyć, jak tam układa się dachówkę. Od kilku lat otrzymujemy zdjęcia Polaków pracujących na dachach całego świata, uwagę przykuwa szybkość prac na duńskich dachach – postanowiliśmy więc to sprawdzić. Błyskawicznie i przy zachowaniu najwyższego poziomu jakości – to pierwsze myśli, jakie przychodzą do głowy patrząc na pracę kolegów z Danii.


Wycieczka do Danii

Transport dachówki na dach

Na dekarzy czekała przygotowana już wcześniej konstrukcja dachu wraz z obróbkami blacharskimi i precyzyjnie rozmierzonymi oraz zamontowanymi łatami. O godz. 6.50 operator dźwigu rozpoczął przygotowania do transportu dachówki. Punktualnie o siódmej, trzy razy sprawdzałem zegarek, rozpoczął się hipnotyczny taniec dźwigu i dwóch dekarzy. Przez godzinę podziwialiśmy harmonijną pracę operatora, który dostarczał kolejne palety dachówek, dokładnie tam, gdzie potrzebowali tego dekarze. Przez godzinę bez słowa komentarza patrzyliśmy jak zaczarowani na to przedstawienie. Godzina 8 rano, pan dźwigowy poskładał sprzęt, uprzątnął swoje śmieci i odjechał. Cała dachówka już jest na dachu, część już nawet ułożona.

Wycieczka do Danii
Wycieczka do Danii
Wycieczka do Danii

MICHAŁ KUŚMIERZAK
Bardzo szybkie tempo układania pokrycia, ale przy zachowaniu najwyższego poziomu jakości pracy. Tak w skrócie można podsumować sposób układania pokrycia. Na początku nie wierzyłem, że tak szybkie tempo pracy jest możliwe. A jednak. Ekipa wykonawcza bez problemu wymieniła się z nami swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami zdobytymi przy pracy na duńskich dachach.

A gdzie kominy?

Na pierwszy rzut oka nasuwa pytanie: dlaczego na duńskich domach nie ma kominów? Wynika to stąd, że budynki w większości przypadków są ogrzewane energią elektryczną, stąd też przewody spalinowe i dymowe nie są potrzebne. Dekarzom odpada więc praca związana z obróbką kominów. Mimo to kształt dachu nie należał do najprostszych z racji wielu połaci na kształt trójkątów.

Wycieczka do Danii

ŁUKASZ OCZKOWSKI
Podstawą tak szybkiego układania pokrycia dachowego jest przede wszystkim organizacja pracy i doświadczenie wykonawcze. Układając pokrycia dachowe przez kilka lat wiemy co zrobić, aby usprawnić pracę. Wzajemnie uzupełniamy się z kolegą układając pokrycie. Do tego dochodzą odpowiednie materiały – np. kleje. Praktycznie nie wykorzystujemy narzędzi pomocniczych. Wszystko intuicyjnie układa się w całość. Tak szybkie tempo z czasem staje się nawykiem.
Andrzej jedenaście lat na duńskich dachach.

Andrzej jedenaście lat na duńskich dachach.

„Czas start”

Od momentu zakończenia transportowania dachówki na dachu rozpoczął się „czas start” dla Andrzeja i Łukasza, którzy rozpoczęli układanie pokrycia. Praca „paliła się w rękach”. Dwuosobowa zgrana ekipa pracując ze sobą przez dobrych kilka lat zdążyła nabrać szereg nawyków usprawniających układanie pokrycia. Poszczególne dachówki sprawnie znajdowały swoje miejsce i co druga była przypinana do łaty spinką. Do godz. 9.00 były już ułożone praktycznie wszystkie dachówki, które nie wymagały cięcia. Tempo pracy nadal nie spadało!

Wycieczka do Danii
Wycieczka do Danii

RAFAŁ SZCZEPAŃSKI
Szybko i dokładnie. Należy jednak zaznaczyć, że w Danii są nieco inne wymagania względem konstrukcji dachów, które prawdopodobnie wynikają z innych uwarunkowań klimatycznych. Wykonawcy mieli swoje metody pracy. Wiele technik układania pokrycia można spróbować przenieść na grunt polskiego wykonawstwa dachów.

Wycieczka do Danii
Wycieczka do Danii

Ciekawe rozwiązania

Naszą uwagę przykuły nie stosowane w Polsce metody łączenia dachówek całych z tymi, które były cięte. Z ciekawości wzięliśmy do przetestowania próbki używanych materiałów wykorzystywanych przy łączeniu dachówek.
Ok. godz. 14.00 dach już był praktycznie gotowy. Zostało jeszcze umycie dachu, posprzątanie stanowiska pracy i gotowe!
Do Danii pojechaliśmy na zaproszenie Łukasza. To dekarz, który swoje pierwsze szlify na dachach zdobywał w Polsce, a od 7 lat wraz z kolegą Andrzejem kryje dachy skandynawskich domów.
Dziękujemy Łukaszowi!

4.7/5 - (12 votes)

Data publikacji: 13 grudnia, 2017

Autor:

4.7/5 - (12 votes)


Komentarze


Udostępnij artykuł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

  1. Robert Dymkowski
    wtorek, 16 stycznia, 2018

    Tempo ułożenia pokrycia wierzchniego – imponujące! Może jednak warto by dodać, ile czasu zajęło przygotowanie? Wykonanie więźby, ołatowanie, mocowanie materiału wstępnego krycia – a w trakcie także wykonanie obróbek w miejscach przejść przez połacie. Żeby nie stwarzać dla Inwestorów nieco mylnego wrażenia, że “zrobić dach” to, ot palcami pstryknąć. Hop na krowę i od razu cielę! Nie mniej pozostaję pod wrażeniem pracy Kolegów Dekarzy w Danii. Serdecznie pozdrawiam!

Podobne artykuły