Jaki będzie następca Defendera?
Już niedługo, podczas Salonu Samochodowego we Frankfurcie, Land Rover zaprezentuje model koncepcyjny, który będzie zapowiedzią nowej wersji Defendera. Czy ‘król offroadu’ zyska godnego następcę?
Przed Land Roverem niełatwe zadanie. Wielu uważa, że Defender to najlepszy samochód terenowy produkowany seryjnie. Zawsze stanowił wyjątkową pozycję w cenniku brytyjskiej marki. Jak zatem stworzyć zupełnie nowy samochód, który jednocześnie będzie w sobie nosił legendę pierwowzoru? Wskrzeszenie legendy nigdy nie jest łatwe. Zwłaszcza jeśli chodzi o 63-letniego Defendera – legendę offroadu w każdej postaci, także tej najcięższej.
Skoro premiera nowego Defendera zaplanowana jest dopiero na 2015 rok, dlaczego model koncepcyjny zostanie pokazany już dziś, na cztery lata przed premierą? Być może Land Rover chce zebrać opinie i oceny na temat konceptu, które zapewne będzie chciał wykorzystać przy tworzeniu nowego modelu. Te mogą okazać się bezcenne.
Land Rover liczy na sprzedaż nowego modelu na poziomie 60-80.000 sztuk rocznie. Czy to nie zbyt wygórowane oczekiwania? Obecnie rocznie sprzedaje się ok. 18.000 Defenderów. Nie wiadomo jeszcze, na jakiej platformie mógłby powstać nowy Land Rover. Mówi się o zmodyfikowanej platformie Discovery lub o zupełnie nowej konstrukcji.
Czekamy zatem z niecierpliwością na początek targów we Frankfurcie. Mamy nadzieję, że Land Rover podzieli się z nami większą ilością informacji.
Land Rover mocno osadził się w naszej codzienności. Coraz częściej pojawia się zarówno jako samochód użytkowany przez normalnego śmiertelnika w tym również panie, jak również jako auto fachowca dojeżdzającego w trudny teren. Moi znajomi którzy jeżdzą na codzień autami tej marki bardzo sobie chwalą jego walory i w miarę tani serwis. Zatem Defender ma się dobrze i niech nadal się rozwija.