Budownictwo drewniane

Kolejne pokolenie buduje drewniane domy – poznaj firmę DOMY BARTEK

Za trzy lata firma „Domy Bartek” będzie świętować półwiecze. Jej historię zaczął pisać Mirosław Bober w 1977 roku, będąc ledwie 23-letnim stolarzem. Na początku budował altany, okładał wnętrza boazerią, produkował okna i drzwi. Z czasem firma rozwinęła skrzydła. Dziś fabryka, już pod rządami dzieci założyciela – Bartłomieja Bobera i Ewy Niewęgłowskiej, buduje domy drewniane z bala oraz prefabrykowane dla polskich i zagranicznych klientów.

Początki firmy Domy Bartek

Jeszcze za czasów Mirosława Bobera firma z zakładu stolarskiego przerodziła się w Fabrykę Domów Drewnianych „Bartek”. Po prawie 10 latach od założenia zaczęła produkować i montować domy letniskowe z bala okrągłego. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Dlatego też wkrótce firma sięgnęła po nowe technologie i poszerzyła swoją ofertę o domy z bala prostokątnego i domy szkieletowe.

– Jeszcze do 2000 roku zakład mieścił się przy domu – wspomina Bartłomiej Bober. – Od 2000 roku działamy w nowej siedzibie, w Radzyniu. Nasze portfolio poszerzyło się o domy w konstrukcji prefabrykowanej szkieletowej, modułowej, z bali klejonych oraz CLT. Prefabrykaty powstające w naszej fabryce wykonywane są przy pomocy maszyny CNC. Pamiętam jeszcze, jak tata wykonywał podobną pracę ręcznie na zbudowanych przez siebie maszynach – opowiada syn założyciela.

Kolejne pokolenie buduje drewniane domy - poznaj firmę DOMY BARTEK

Dziś, pod okiem Ewy i Bartłomieja, Domy Bartek stawiane są nie tylko w Polsce, ale także m.in. w Norwegii, Francji i Niemczech. – Natomiast nasze domy poza wymienionymi krajami można znaleźć również w Hiszpanii, Portugalii, Grecji, Szwajcarii, we Włoszech, w Niderlandach (Holandii) i w Danii – wylicza Bartłomiej Bober.

Za granicą budują inaczej niż w Polsce

Przeglądając portfolio inwestycji zrealizowanych przez firmę „Bartek”, już na pierwszy rzut oka dostrzec można istotne różnice w budynkach stawianych w Polsce i zagranicą. Bartłomiej Bober utwierdza nas w tych spostrzeżeniach. Za przykład podaje Norwegię, gdzie najczęściej do dyspozycji są stosunkowo wąskie działki, które definiują bryłę budynku. Inne są też układy pomieszczeń. Domy są wąskie i długie, mają nawet 3 kondygnacje. Na parterze zlokalizowany jest garaż, pralnia i jedna z sypialni (prawdopodobnie gościnna). Na pierwszym piętrze znajduje się strefa nocna – a zatem sypialnie i łazienki. Salon i strefa dzienna zlokalizowane są jeszcze wyżej – zupełnie inaczej niż w polskich domach, w których gości najczęściej przyjmujemy na parterze. Inwestorzy w Norwegii częściej niż Polacy stawiają na dachy płaskie, choć to, oczywiście, uzależnione jest od lokalnych przepisów.

Kolejne pokolenie buduje drewniane domy - poznaj firmę DOMY BARTEK

– Niektóre przepisy budowlane w Polsce i Norwegii bardzo się od siebie różnią – mówi nasz rozmówca. – Dla przykładu w Norwegii obciążenie na balkonie śniegiem, deszczem, czy wiatrem powinno sięgać 4,5 ton na metr kwadratowy, tymczasem w Polsce jest to nieco ponad tonę – wyjaśnia.
„Bartek” ma też na swoim koncie budynki we Francji. W latach 2000–2015 wykonał tam kilkadziesiąt inwestycji w oparciu o projekty francuskich architektów. Co ciekawe, jeden z budynków zdobył 2. miejsce w konkursie organizowanym przez miejscowy magazyn budowlany.

Kolejne pokolenie buduje drewniane domy - poznaj firmę DOMY BARTEK

Domy z bala nadal popularne

Choć w Polsce największym zainteresowaniem cieszą się domy szkieletowe prefabrykowane i modułowe, wielkość ich sprzedaży osiąga niewielką przewagę nad sprzedażą domów z bala. Zagranicą ta przepaść jest zdecydowanie większa – domy szkieletowe są tam bardzo powszechną techniką budowlaną, choć zdarzają się klienci zainteresowani bardziej tradycyjnymi rozwiązaniami.
– W ubiegłym roku wysłaliśmy do Niemiec domy do samodzielnego montażu, ale z bala. Kilka dni temu dostaliśmy informację, że pomimo kryzysu zainteresowani są dalszą współpracą – mówi Bartłomiej Bober.
Z kolei w Polsce nowoczesne budownictwo kojarzone jest obecnie głównie z tzw. stodołami.
Nie jestem wielkim zwolennikiem takich konstrukcji – wyznaje nasz rozmówca – ponieważ w dłuższej perspektywie brak okapów wpływa destrukcyjnie na elewację – wyjaśnia, dodając, że walorem tego typu budynków jest nieco niższy koszt realizacji.

Kolejne pokolenie buduje drewniane domy - poznaj firmę DOMY BARTEK

Domy jak meble z IKEA

Kolejnym interesującym produktem „Bartka” są domy do samodzielnego montażu. Elementy konstrukcyjne, opisane i uzupełnione o dokładną instrukcję złożenia, sprzedawane są przez firmę od ok. 5 lat. Najczęściej klientami dla tego typu „klocków” są firmy budowlane, doceniające o połowę krótszy czas realizacji inwestycji, brak konieczności zamawiania materiałów, które należy potem przechowywać, lub które generują odpady na placu budowy.
– Można to porównać do mebli z IKEA – śmieje się Bartłomiej Bober w odpowiedzi na naszą sugestię. – Ja to porównuję do klocków LEGO, tylko takich dla dużych chłopców – dodaje po chwili.
Każdy element domu do samodzielnego montażu jest wycinany pod wymiar, ma wywiercone i wyfrezowane otwory, a w komplecie może mieć także śruby montażowe. Firma świadczy taką usługę również dla klientów indywidualnych. Firma

DOMY BARTEK jest członkiem Stowarzyszenia Energooszczędne Domy Gotowe.

Więcej informacji o firmie „Domy Bartek” znaleźć można na stronie:
www.domy-bartek.pl
Firma znajduje się w Radzyniu Podlaskim przy ul. Budowlanych 4


Data publikacji: 20 marca, 2024

Autor:



Komentarze


Udostępnij artykuł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne artykuły